Rozsądek przy braniu pożyczki

Uwaga

Uwaga

- Zapytajmy, czy kredyt mogą uzyskać dwie lub więcej osób wspólnie i czy muszą być spokrewnione

- W przypadku, gdy bierzemy pożyczkę w obcej walucie, dowiedzmy się także, czy istnieje możliwość wielokrotnej zmiany waluty kredytu

Jeśli staramy się o kredyt, do pierwszej rozmowy w banku musimy przygotować się starannie. Na spotkaniu zapisujmy wszystko, czego bankowiec przy składaniu wniosku będzie od nas wymagał.
Przede wszystkim należy bardzo dobrze zapoznać się z ofertą banku. Oprocentowanie to tylko jeden z kosztów - podkreślają fachowcy. Trzeba zapytać o inne opłaty - prowizję za rozpatrzenie wniosku, wizytę na placu budowy, opłaty sądowe, wycenę nieruchomości. Bardzo dokładnie ustalmy zabezpieczenie - jeżeli jest nią hipoteka na własnej nieruchomości, wystarczy wniosek do sądu, na obcej nieruchomości - konieczna wizyta u notariusza, a to wiąże się z kolejnym wydatkiem

Mieszkanie za euro czy złotówki?

Banki w Polsce udzielają kredytu w złotówkach oraz w walutach obcych, które są niżej oprocentowane (np. w dolarach, euro, frankach szwajcarskich). Czy warto zdecydować się na pożyczkę w zagranicznej walucie? Proste pytanie, ale trudna odpowiedź - podkreślają bankowcy. Tego typu kredyt łączy się bowiem z ryzykiem kursowym. Na przykład biorąc pożyczkę w euro ryzykujemy, że jego wartość gwałtownie pójdzie w górę. W takim przypadku stracimy. Ryzyko kursowe działa w obie strony, możemy więc zarobić (np. osoby, które trzy lata temu wzięły kredyt w euro dobrze wyszły na transakcji, złotówka bowiem w tym czasie zyskała na wartości).

Na co jeszcze zwracać uwagę?

Dopytajmy się o formułę spłaty. Korzystne jest spłacanie kapitału, następnie odsetek. Dowiedzmy się również, czy bank bierze prowizję za wcześniejsze uregulowanie pożyczki (co prawda coraz więcej placówek tego nie czyni, należy się jednak o tym upewnić).