Wniosek o wyłączenie Sądu Okręgowego w Słupsku został już wysłany do Sądu Najwyższego. W Słupsku sprawa nie może być rozpatrywana, bo według sędziów, jeden z oskarżonych - Ryszard S. jest miejscowym adwokatem, którego znają wszyscy od wielu lat.
Do czasu podjęcia decyzji o wysłaniu sprawy SN, leżała ona w Sądzie Okręgowym aż pół roku. Przypomnijmy, że od czasu skierowania pierwszego aktu oskarżenia w sprawie prywatyzacji spółki miejskiej minęło juz 2,5 roku. Samo śledztwo w sprawie zostało wszczęte dopiero w 2003 roku, a wątpliwa prywatyzacja (według aktu oskarżenia miasto miało stracić na niej 2,8 mln zł) dokonała się dzisięć lat temu - w 1999 roku.
Oskarżonymi w sprawie są m.in. Jerzy M. (były prezydent miasta) i Jerzy W. (były wiceprezydent), o to, że sprzedali dobrze prosperująca spółkę poniżej wartości. Miasto miało stracić na transakcji 2,8 mln zł. Oskarżony został też Andrzej O., radny miejski.
Drugi wątek sprawy obejmuje działanie na szkodę "DiM" poprzez wyprowadzanie z niej pieniędzy do podstawionych spółek. W tym wątku oskarżeni są byli własciciele spółki "DiM", czyli Jan B. , Jacek D. i Michał K. z firmy "Primbr". Śledczy twierdzą, że w latach 2000-2002 po prywatyzacji "DiM" wyprowadzili oni do innych, spółek - krzaków około 6 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?