Do tragedii doszło 27 września ubiegłego roku na drodze z Cewic do Oskowa. Była sobota, około godz. 4. 17-letni Paweł, który jeszcze nie miał prawa jazdy, wyjechał volkswagenem z Cewic.
Wiózł sześcioro kolegów. Wszyscy wracali z osiemnastki ich wspólnej koleżanki. Paweł był najmniej pijany. Dlatego usiadł za kierownicą. Miał do przejechania osiem kilometrów. Było ciemno i ślisko. W pewnym momencie zaczął wyprzedzać renaulta clio, w którym także jechali uczestnicy tej imprezy.
Zahaczył o nie bokiem. Rozpędzonym golfem zarzuciło. Zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Pięć osób zginęło na miejscu. Ciała ofiar były zmasakrowane, że policja miała problem z ich rozpoznaniem. Przeżyli kierowca i pasażer siedzący obok niego.
Sąd Rejonowy w Lęborku najpierw skazał Pawła na 3,5 roku więzienia. Jednak na wniosek prokuratury Sąd Okręgowy w Słupsku podwyższył karę do do ośmiu lat więzienia. W opinii prokuratury tak wysoka kara ma być przestrogą dla młodych kierowców, siadających za kierownicę po kieliszku. Do wyroku zostanie zaliczony czas, który 18-latek spędził już w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
