Nadzorca Sądowy biorąc pod uwagę negatywne stanowisko BRE Banku w kwestii układu złożył wniosek o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku spółki.
Sąd przychylił się do wniosku nadzorcy. Zmienił tym samym wcześniejsze postanowienie, które dopuszczało upadłość firmy z możliwością układu z wierzycielami. Właściwie z jednym wierzycielem -BRE Bankiem. Powód - strony nie były w stanie wypracować porozumienia. Wierzyciel w takiej sytuacji ma głos decydujący.
Co to oznacza dla firmy?
- Na pewno jest jeden plus - przyznaje Miłosz Kaczanowski, prezes likwidowanej SCN. - Udało się wstrzymać licytację maszyn. Nasze przedsiębiorstwo bez maszyn praktycznie nie istnieje. Mam nadzieję, że syndyk któremu zależy na jak najwyższej cenie, będzie chciał sprzedać w miarę szybko przedsiębiorstwo, najpóźniej w marcu, a więc jeszcze przed okresem ruszenia wegetacji. Firma w ruchu ma największą wartość. Wiem, że są zainteresowani jej kupnem. Liczymy na to, iż zostanie sprzedana z pracownikami. W tej chwili spółka zatrudnia około 50 osób.
Syndyk zlecił oszacowanie majątku spółki. Zdaniem prezesa jej rynkowa wartość kształtuje się w granicach 35 mln zł.
Państwowa spółka
Szczecińska Centrala Nasienna jest stuprocentową spółką skarbu państwa. Dzierżawi z prawem pierwokupu od Agencji Nieruchomości Rolnych 2,5 tys. ha ziemi. Zajmuje się nasiennictwem, hurtową sprzedaż zboża, hodowlą. W tej chwili zadłużenie firmy wynosi ponad 22 mln zł. Wierzycielem ponad 99 proc. tej kwoty jest BRE Bank.
Prawo pierwokupu ma też swoją rynkową cenę, mówi się o kwocie nawet 20 mln zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?