6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i zakaz prowadzenia pojazdów na rok – taka kara została uzgodniona między prokuratorem a 71-letnim emerytem z Miastka, który na początku stycznia br. wjechał w trzech pracowników Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Miastku. Mężczyźni, którzy wykonywali prace przy studzience kanalizacyjnej na ulicy Wybickiego przy skrzyżowaniu z ulicą Fabryczną, doznali poważnych obrażeń, m.in. złamań. Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 21. 71-letni kierowca mitsubishi jechał z góry w kierunku centrum miasta. Mężczyzna był trzeźwy.
- Kierowca wyjaśnił, że oślepiło go słońce i zauważył pracowników w ostatniej chwili. Nie zmienia to faktu, że nie prędkość kierowanego przez niego auta była nieodpowiednia, uwzględniając widoczność i warunki atmosferyczne. Biegły badający ten wypadek stwierdził, że pracownicy w pewnej mierze przyczynili się do zdarzenia poprzez niedostateczne oznakowanie miejsca pracy, ale ten fakt nie wyłącza odpowiedzialności kierowcy – mówi Michał Krzemianowski, prokurator rejonowy w Miastku.
O tym, czy taki uzgodniony wyrok zostanie zaakceptowany, zdecyduje sąd.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?