Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanepid przestrzega: woda z fontanny w Lęborku nie nadaje się do picia

Sylwia Lis
Miło jest schłodzić się w upalny dzień, ale wody absolutnie pić nie wolno.
Miło jest schłodzić się w upalny dzień, ale wody absolutnie pić nie wolno. Sylwia Lis
W fontannie z żabkami pluskają się dzieci. Niektóre spragnione piją ją. - Woda w fontannie nie jest zdatna do picia! - przestrzega szef lęborskiego sanepidu.

Ostatnie upały dały się we znaki wszystkim. Lęborczanie szukają ochłody w parkach i na skwerach miejskich. Najmłodsi wręcz lgną do odbudowanej fontanny z żabkami. W związku z tym zadzwoniła do nas zaniepokojona mama.

- Fontanna owszem wygląda pięknie - mówi pani Katarzyna, przedszkolanka z Lęborka. - Dzieciaki wręcz są nią zachwycone. Za każdym razem, gdy przechodzę przez Staromiejską, widzę przy niej mnóstwo maluchów. Pomijam fakt, że wchodzą na nieckę, a jest ona usytuowana dość wysoko. Dzieciaki wygłupiają się, mogą spaść i zrobić sobie krzywdę. O bezpieczeństwo jednak powinni dbać rodzice. Martwi mnie jednak jakość wody w fontannie. Maluchy pluskają się, mają mokre włosy, dłonie. Widziałam też, jak kilkulatek po prostu napił się z niej wody. Zastanawiam się, czy ta woda aby na pewno jest czysta, czy jej stan bada sanepid. Wiele mówi się o zakażeniach, jak się coś takiego paskudnego złapie, ciężko się jest tego pozbyć. Poza tym niestety ludzie wrzucają tam śmieci, czasem leżą kilka dni. Rozkładają się. Moim zdaniem to spore zagrożenie, może dojść do jakiegoś poważniejszego skażenia.

Wątpliwości czytelniczki postanowiliśmy rozwiać w Powiatowej Stacji Sanitarno--Epidemiologicznej w Lęborku.

- Woda w fontannie nie jest przez nas badana i nie podlega kontroli sanepidu. Tak jest wszędzie - mówi Zbigniew Barański, szef Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lęborku. - Ale z całą pewnością woda w tego typu miejscach nie jest zdatna do picia. Dziś może być dobra, jutro już nie. Bardzo, nawet bardzo łatwo ją skazić. Dlatego moczenie się, pluskanie nie jest wskazane. A pić jej absolutnie nie wolno - przestrzega. Szkopuł w tym, że niewiele osób wie o tym, że woda nie jest zdatna do picia. - To moim zdaniem niedopatrzenie urzędu - mówi Zbigniew Barański. - Jeszcze dziś skontaktujemy się z urzędnikami z lęborskiego ratusza, aby jak najszybciej przy żabkach pojawiła się specjalna tablica informująca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza