- Czy te nowe rozporządzenie zmieni coś radykalnie? Nie sądzę. Pewne luki znów zostaną wykorzystane przez społeczeństwo. Ale prawda jest taka, że w marcu zachorowań będzie więcej. Liczba będzie rosła. Ciężko powiedzieć, czy winę za to będą ponosić nowe regulacje - komentuje dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog.
Lekarz o działaniach rządu i zmianach w obostrzeniach w kwestii pandemii ma zdecydowane zdanie: - Potęgują tylko zamieszanie. Osoby zatrudnione w ogrzewalniach i noclegowniach zostały włączone do grupy pierwszej szczepień przeciwko COVID-19 i mają być szczepione po pacjentach zakładów opiekuńczo-leczniczych. A co z pacjentami onkologicznymi, którym taką możliwość obiecywano od dawna? Mam wrażenie, że to wszystko to działania pozorowane, które w kwestii pandemii niewiele zmienią - dodaje.
Komentuje także kontrowersyjny zapis, który z przestrzegania obostrzeń zwalnia konkursy na aplikację sędziowską i prokuratorską. - Jest to gest dobrej woli jednego ministra względem drugiego. Sędziowie i prokuratorzy znowu traktowani są jak święte krowy. Pytam: po co? Czy ktoś naprawdę myśli, że prokuratorzy i sędziowie nie mogą się zakazić podczas konkursów na aplikację sędziowską i aplikację prokuratorską? W takim razie powinniśmy wyłączyć z obostrzeń także diagnostów laboratoryjnych, pielęgniarki czy lekarzy podczas staży, czy egzaminów specjalizacyjnych. Od roku obserwuję te zmiany i mam wrażenie, że sami decydenci często gubią się w tym, co robią. Najważniejsza jest spójny przekaz i polityka zdrowotna, bo przecież wirus nie ma żadnych barw politycznych. Tego jednak nie ma. Słyszymy, że wirus jest w odwrocie, że go nie ma, albo że ktoś się nie będzie szczepił - komentuje dr Dzieciątkowski.
Źródło: Onet.pl
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?