Na trop kurhanu wpadł archeolog Tomasz Wiktorzak ze Stowarzyszenia Przyjaciół Łupawy „Dolina Łupawskich Megalitów”, który od lat skanuje tereny metodą LiDAR, czyli lotniczego skanowania powierzchni Ziemi w poszukiwaniu zabytków, które następnie poddawane są badaniom.
- Za pomocą tej technologii jesteśmy w stanie zbadać rzeźbę terenu by wyszukać pozostałości rzek, strumieni, megalitów, kurhanów czy grodów. Później, po weryfikacji w terenie, można sprawdzić, czy jest to zabytek, czy nie – wyjaśnia Wiktorzak. - W ten właśnie sposób odkryłem dwa kurhany, z których jeden został następnie przebadany, ponieważ był już nieco zniszczony. Otrzymaliśmy zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz właściciela terenu, który swoją drogą nam bardzo dużo pomógł. Pozostało więc zebrać grupę badaczy i rozpocząć prace, nad którymi kierownictwo podjęli Katarzyna i Piotr Alagierscy.
Prace wykopaliskowe trwały od 27 września do 15 października tego roku. Jak dodaje Tomasz Wiktorzak, powiat słupski jest istną skarbnicą czekających na odkrycie zabytkowych miejsc.
- Na tym terenie występują zarówno zabytki z epoki kamienia, czyli te liczące sobie około 5500 lat, jak i ze wczesnego średniowiecza, czyli z końca pradziejów. Jest tego naprawdę dużo, a okolice Łupawy i Doliny Łupawy to - można powiedzieć – „naturalny skansen”, w którym występują całe setki kurhanów, ale stan badań w naszym powiecie jest nadal w fazie rozwoju, co jednocześnie pozostawia pole dla nas archeologów.
Co jest wyjątkowego w odkrytym kurhanie?
No właśnie. Skoro teren, na którym dokonano odkrycia jest pełen podobnych kurhanów, to co sprawia, że odkryty grobowiec jest tak wyjątkowy?
- Oczywiście większość kurhanów jest do siebie podobna, jeżeli chodzi o ich wygląd zewnętrzny. Różnice polegają na tym, co zostało w nich pogrzebane. W tym wypadku pierwszą rzeczą, która nas zaskoczyła było to, z jakiego okresu kurhan pochodził. Spodziewaliśmy się, że będziemy mieli do czynienia z obiektem z okresu wpływów rzymskich (początek naszej ery), a tymczasem okazało się, że jest to grobowiec dużo starszy. W trakcie odkrywania zabytków znajdujących się w komorze grobowej doszliśmy do wniosku, że kurhan pochodzi z II okresu epoki brązu, a więc mógł powstać trzy i pół tysiąca lat temu – wyjaśnia Katarzyna Alagierska, kierownik badań archeologicznych.
Na podstawie odnalezionych artefaktów badacze doszli do wniosku, że w okresie z którego pochodzi kurhan na terenie Doliny Łupawy mogła mieszkać bogata ludność.
- Aby dostać się do kamiennej komory grobowej o wymiarach 6 metrów na 3 metry musieliśmy najpierw usunąć nasyp składający się z 50 ton kamieni. W samej komorze niestety nie znaleźliśmy żadnych szczątków ludzkich poza fragmentem żuchwy, który zachował się prawdopodobnie tylko dlatego, ponieważ przykleił się do ozdoby wykonanej z miedzi, której sole go zakonserwowały. To właśnie po rozkładzie narzędzi i ozdób znajdujących się w grobie podejrzewamy, że złożono w nim trzy osoby. Mężczyznę i dwie kobiety po jego bokach, które prawdopodobnie pochowano w znalezionych przez nas ozdobach – mówi Alagierska.
Jak dodaje kierownik badań, mężczyzna musiał być kimś ważnym w społeczności, np. przywódcą. Dowodzić ma tego nakład sił, jaki włożono w stworzenie kurhanu.
- Możemy podejrzewać, że pochowane z mężczyzną kobiety nie zmarły z przyczyn naturalnych, a raczej zostały złożone z nim do grobu. Poza tym wspomniane już ozdoby występowały w dużych ilościach, a wśród nich znaleźliśmy też takie, które pochodzą z tzw. kręgu kultury przedłużyckiej, która to według obecnych badań na tereny podsłupskie nie sięgała. To by oznaczało, że przedmioty te pochodzą z innego regionu, czyli mówimy tutaj o imporcie.
W komorze grobowej odkryto siekierę brązową, na której zachowały się resztki włosów oraz wykonany również z brązu sztylet wraz z zachowaną drewnianą pochwą.
- To jest w tym wszystkim bardzo ciekawe. Sztylet wykonany był z brązu, a więc ze stopu miedzi i cyny. Sole miedzi, podobnie jak miało to miejsce w przypadku znalezionej żuchwy, zakonserwowały tę drewnianą pochwę – zdradza Katarzyna Alagierska.
W komorze grobowej znaleziono również znaczną ilość bursztynowych paciorków, wykonane z brązu ozdoby czy kamienny toporek i drobne groty krzemienne ze starszej, post neolitycznej tradycji.
- Po kontakcie z WKZ doszliśmy do wniosku, że podobne do naszego odkrycia w tym regionie miały miejsce ostatni raz przed II wojną światową i należy zaznaczyć, że często nie zostały po nich żadne dokumentacje. Tak więc odkryty kurhan jest pierwszym tak dobrze udokumentowanym obiektem tego typu na tych ziemiach – dodaje kierownik wykopalisk.
Odkryty kurhan jest obecnie przedmiotem opracowania i czeka przede wszystkim na wykonanie specjalistycznych analiz. Być może odkrycie będzie w przyszłości opisane w osobnej publikacji książkowej, ale na to będziemy musieli jeszcze poczekać.
W skład grupy zaangażowanej w badania pod kierownictwem Katarzyny i Piotra Alagierskich weszli Tomasz Wiktorzak, Cezary Kaczmarczyk i Ryszard Ogrodnik z Bractwa Bractwa Bezimienncyh grodu Wałcz, Maciej Sokołowski, Tomasz Częścik, Małgorzata Częścik, Tomasz Urbaniak, Mirosław Engel, Adam Satro, Łukasz Ulaszek oraz Słupskie Stowarzyszenie Eksploracyjno - Historyczne „Gryf".
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?