Ochłodzenie i deszczowa pogoda, która na początku sierpnia opanowała polskie wybrzeże, częściowo wypłoszyła turystów z naszego regionu. Jednak panujące od kilku dni upały spowodowały, że wczasowicze wrócili. Choć, jak się dowiedzieliśmy, dominują raczej krótkie, kilkudniowe rezerwacje kwater.
Deszczowa aura minęła, ale plaża wzdłuż promenady nadmorskiej prawie nie istnieje. To efekt sztormu Zachariasz, który szalał nad regionem 6 i 7 sierpnia. Schody na wysokości ul. Plażowej, którymi schodziło się na plażę, teraz u podstawy są zanurzone w wodzie. Ale dla wielu osób to atrakcyjne miejsce, z którego można sobie zrobić wakacyjne selfie.
Ostatnio pewne obawy wzbudziło gradobicie, które nawiedziło Rowy w nocy 15 sierpnia. Żywioł spowodował sporo szkód, przede wszystkim na polach, ale uszkodzonych zostało również wiele budynków i samochodów. Mieszkańcy Rowów opowiadają, że grad miał wielkości piłeczek pingpongowych.
Z kolei wczoraj wczesnym popołudniem nad sam brzeg morski w Rowach nadciągnęła mgła. To tak zwana mgła adwekcyjna. Latem w ciągu dnia takie zjawisko ma miejsce, kiedy panuje upał, zaś na przybrzeżnych akwenach Bałtyku pojawia się zimny prąd morski. Co prawda niektórzy wczasowicze zrezygnowali z plażowania, ale wielu mgła nie przeszkadzała w wypoczynku. Tym bardziej, że było niemal bezwietrznie.
Natomiast ci, którzy zeszli z plaży, mogli skorzystać z oferty kulturalnej. W sobotę po południu w Parku Kultury i Wypoczynku w Rowach zorganizowano koncert „Raz na ludowo”. Wystąpiły zespoły z gminy Ustka – Babiniec, Chłopoki do Wzięcia, Retro, Kwiat Paproci, Echo Objazdy. Organizatorem imprezy było Centrum Kultury Gminy Ustka.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?