Wojewódzki konserwator zabytków Zbigniew Daczkowski i ustecka architekt miejska Małgorzata Bugajewska nie pamiętają w jakich okolicznościach podpisali biznesmenowi zgodę na przeróbki zrewitalizowanej chaty.
Mało tego.
Zarzekają się, że takiej zgody nie mieli zamiaru udzielać.
Biznesmen nie powinien dokonywać przeróbek naruszających oryginalną bryłę budowli, ale dokumentację ma w najlepszym porządku.
O bulwersującej sprawie czytaj w piątkowym, magazynowym wydaniu "Głosu Pomorza".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?