Jak mówi informacja zamieszczona na stronie Ministerstwa Zdrowia, co czwarte polskie dziecko ma nadwagę lub otyłość. Od 1 września weszła nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, która ma być skutecznym narzędziem w walce ze złymi nawykami dietetycznymi u dzieci i młodzieży.
Jeśli nowe zasady uda się wprowadzić w życie, dzieci będą mogły pić w szkole zdrowe koktajle owocowe zamiast napojów gazowanych albo jeść kanapki z pełnowartościowym wkładem. Uczeń wszystkie te smakołyki będzie mógł kupić w sklepiku szkolnym.
Szkoły bez chipsów, rząd uderza w sklepiki
W Słupsku w trzech na cztery szkołach sklepiki w ogóle nie zaczęły jeszcze funkcjonować. - Szkoła ma trzy miesiące na wprowadzenie zasad zatwierdzonych wejściem w życie nowelizacji. Jesteśmy w trakcie rozmów z dzierżawcą - informuje nas dyrekcja Gimnazjum nr 5.
Z kolei w Szkole Podstawowej nr 2 Ewa Maleszka, zastępca dyrektora, mówi: - Konsultujemy temat produktów, które mogą być sprzedawane naszym uczniom. Dla dzierżawców jest ciągle niejasne, które produkty mogą być włączone do jadłospisu. W najbliższym czasie powinniśmy dojść do porozumienia.
W rozporządzeniu ministra zdrowia z 26 sierpnia 2015 jasno wynika, jakie wartości odżywcze ma mieć serwowane jedzenie na stołówkach, a także to sprzedawane przez sklepikarzy. Cała akcja ma charakter edukacyjny i profilaktyczny. Walka ze złymi nawykami od najmłodszych lat to strzał w dziesiątkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?