Chodzi o trawnik znajdujący się przy ul. Anny Łajming, tuż przy wejściu do nieczynnego banku Pekao SA.
- To miejsce znajduje się w samym centrum miasta. Rosną tam okazałe świerki. Tymczasem mieszkańcy budynku numer 5 zrobili sobie w tym miejscu wychodek dla swoich pupili, dziwnym trafem dzieje się to pod okiem kamery monitoringu miejskiego, znajdującego się nieopodal, bo na skrzyżowaniu z aleją Sienkiewicza - mówi pan Antoni ze Słupska.
- Dziwne jest także to, że tej zawartości, która nawet zakrywa trawę, nikt nie jest w stanie posprzątać. Czytelnik twierdzi, że z interwencją w tej sprawie dzwonił do ratusza. - Gdy zadzwoniłem do wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, nikt nie był w stanie odpowiedzieć, kto sprząta ten teren. Jeden z pracowników zasugerował, że posprzątać powinien właściciel budynku, w którym był bank - mówi słupszczanin.
Właściciela terenu ustali straż miejska. - Nakażemy mu posprzątanie terenu. Ponieważ problem tam się powtarza, funkcjonariusze będą też regularnie patrolować tę część miasta - zapewnia Iwona Jakiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Słupsku. Osoba, która nie posprząta po swoim psie, może zostać ukarana mandatem od 20 do 500 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?