MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Slalomem się jeździ po dziurawej ulicy Długiej

Daniel Klusek
Drogowcy sprawdzą, czy jest możliwe naprawienie nawierzchni ul. Długiej.
Drogowcy sprawdzą, czy jest możliwe naprawienie nawierzchni ul. Długiej. Łukasz Capar
Kierowcy skarżą się na stan nawierzchni ulicy Długiej w Słupsku. Chcą, by drogowcy w ramach bieżącego utrzymania dróg załatali przynajmniej największe dziury.

Pan Leszek codziennie jeździ ulicą Długą. Twierdzi, że drogowcy powinni zająć się jej naprawą.

- Ostatnio przeczytałem w "Głosie", że radni nie zgodzili się na rewitalizację kamienic przy tej ulicy. Uważam, że to duży błąd, bo ulica Długa jest jedną z najbrzydszych w Słupsku - twierdzi pan Leszek.

- Niestety, nawierz­chnia jezdni prezentuje się tam tylko niewiele lepiej niż stan kamienic. Tam jest wiele dziur, w które wpadają kierowcy. Niektóre są tak głę­bokie, że można na nich uszkodzić auto.
Zdaniem naszego czytelnika, drogowcy na ulicy Długiej powinni się pojawić jak najszybciej.

- Ta ulica, mimo że znajduje się bardzo blisko ratusza, wydaje się być zupeł­nie zapomniana przez urzędników. Ja mogę zrozumieć, że nie ma pieniędzy na poważne inwestycje w tej części miasta. Ale nie zrozumiem, że nie ma pieniędzy na załatanie kilku największych dziur - mówi słupszczanin.

Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, zapewnia, że drogowcy regularnie pojawiają się w różnych częściach miasta.

- W tym roku w ramach bieżącego utrzymania naprawiali już nawierzchnię kilkunastu ulic, między innymi: Górnej, Gdyńskiej, Dmowskiego, Szczecińskiej, Norwida, Tuwima, Jaracza, Piłsudskiego, 11 Listopada i Zygmunta Augusta - wymienia Marcin Grzybiński.

- Ulicę Długą również zgłosimy do przeglądu. Inspektor pojawi się na miejscu i oceni, czy załatanie dziur jest tam zasadne i możliwe do przeprowadzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza