Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupscy uczniowie nie pojechali na wakacje, bo nie załatwiono wiz

Zbigniew Marecki
Soczi. Właśnie w okolice kurortu mieli wybrać się na wakacje uczniowie ze Słupska.
Soczi. Właśnie w okolice kurortu mieli wybrać się na wakacje uczniowie ze Słupska. wikipedia
30 uczniów z Gimnazjum nr 4 w Słupsku nie wyjechało na wakacje do rosyjskiej Krynicy koło Soczi, bo słupskie biuro podróży nie załatwiło im wiz.

To miały być atrakcyjne wakacje. Sylwia Sexton, nauczycielka z Gimnazjum nr 4, w ramach projektu finansowanego przez fundusz "Młodzież" zdobyła pieniądze na wyjazd 30-osobowej grupy do Krynicy koło rosyjskiego kurortu Soczi.

- Wszystkie koszty - poza dojazdem, ubezpieczeniem, wizami i noclegiem w drodze - miały być pokryte z projektu. My wpłaciliśmy tylko po 900 zł od osoby - opowiadają rodzice.

W czasie spotkania z organizatorką oraz Jackiem Pająkiem, właścicielem biura podróży Eurotravel, rodzice usłyszeli, że to biuro zajmie się organizacją przejazdu, ubezpieczeniem, noclegami i wyrobieniem wiz.

- W poniedziałek, na kilka godzin przed wyjazdem dowiedzieliśmy się, że nie udało się wyrobić rosyjskich wiz. Na dodatek usłyszeliśmy, że pan Jacek Pająk nie odda nam od razu wpłaconych przez nas
pieniędzy - mówią rodzice.

Jacek Pająk nie czuje się winny. Według niego nie udało się załatwić wiz, bo organizatorka wyjazdu nie poinformowała formalnie o tej wyprawie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku i Ministerstwa Turystyki w Rosji.

- Wysłała tam tylko maile, a sama pojechała na wycieczkę do Włoch. W efekcie wycieczka dla Rosjan nie była formalnie zgłoszona - tłumaczy Pająk. Zapewnia, że gdy odzyska pieniądze, które wydał na zaliczki, to rodzicom zwróci po 900 zł.

- Pan Pająk na zebraniach z rodzicami otwarcie mówił, że jego firma załatwi wizy. Wszystkie potrzebne dokumenty miał 12 dni przed wyjazdem. To on unikał kontaktu ze mną, gdy z Włoch wysyłałam do niego SMS-y. Zwodził koleżankę, która miała się z nim kontaktować podczas mojej nieobecności w Słupsku - tłumaczy Sylwia Sexton.

Na razie nie otrzymała od rodziców informacji, że dostali od pana Pająka pieniądze. Ostateczny termin mija w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza