Poszło o poprawkę koalicji PO - PiS, która złożyła wniosek o obcięcie wydatków bieżących o prawie siedem milionów złotych. Prezydent jednak zgodził się jedynie na milion.
To spowodowało, że trzynastu radnych zagłosowało przeciwko budżetowi, a ośmiu było za. Lewica oskarżyła PO-PiS o walkę polityczną przeciwko prezydentowi miasta i rozpoczęcie kampanii wyborczej.
- Moim zdaniem zabrakło gestu ze strony prezydenta. One są czasami bardziej potrzebne niż liczby - mówi Bogusław Dobkowski, radny PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?