Słupsk wymieni się na nieruchomości z dwoma firmami należącymi do Jerzego Malka. Przejmie od niego działki okalające słupski akwapark. Prowadzi po nich droga do parku wodnego i wybudowano na nich parkingi. W zamian przedsiębiorca otrzyma miejskie grunty od strony ul. św. Klary, co udrożni dojazd do jego pozostałych nieruchomości na tym terenie. W ostatecznym rozrachunku miasto zapłaci biznesmenowi ponad 2,2 mln zł (z VAT-em). Należność będzie rozłożona na trzy raty, a termin ostatniej spłaty to 2017 rok. Z kolei Jerzy Malek za miejskie nieruchomości zapłaci ponad 1 mln zł. Do tego strony po połowie opłacą koszty notarialne.
Oceń swojego burmistrza i radnego: Weź udział w naszym plebiscycie
Ta transakcja to niechciana konieczność, realizowana na mocy umowy prezydenta Macieja Kobylińskiego z przedsiębiorcą z 2012 roku. Według niej do końca tego roku Słupsk musiał uregulować kwestię nieruchomości, na których zbudowano parkingi i drogi do Trzech Fal. Bez tej zamiany nie można realizować inwestycji.
- Ta sytuacja to konsekwencja błędów i zaniechań ekipy, która rządzi tym miejscem od 12 lat - mówił na wczorajszej sesji Robert Kujawski (PiS), wiceprzewodniczący rady miejskiej. - Trzeba sobie powiedzieć jasno, to sytuacja, w której nabroił prezydent miasta, a w konsekwencji radnych stawia się pod ścianą.
Więcej o sprawie przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?