- Jechałem samochodem ulicą 3 maja, a przede mną auto należące do słupskiego PGK. Na wysokości ulicy Chrobrego nagle musiało hamować. Wtedy z kontenera wylała się jakaś dziwna ciecz. Śmierdziało po prostu nie do zniesienia - opowiada nam mieszkaniec podsłupskiej miejscowości.
Przybyli na miejsce strażacy nie stwierdzili żadnej podejrzanej substancji. Jednak smród w okolicy zdarzenia był odczuwalny długo po nim.
W PGK nie udało nam się ustalić, co przewoziło auto firmy, a dokładnie, co znajdowało się w środku zielonego kontenera na śmieci, który można spotkać na każdym osiedlu w Słupsku. Z pewnością nie były to zwykłe odpadki.
Pracownik firmy przybyły na miejsce zdarzenie twierdził, że jest to śmietnik zabrany z terenu prywatnej firmy zajmującej się przetwórstwem żywności. Dlaczego jednak tego rodzaju odpadki trafiały na wysypisko w Bierkowie? Nikt w siedzibie PGK nikt nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?