Jak informują słupscy policjanci, w poniedziałek 14 lutego, około godz. 22, patrol wydziału kryminalnego zauważył jadącego ulica Kaszubską, volkswagena golfa. Funkcjonariusze przypomnieli sobie, że auto o takich numerach rejestracyjnych, często przewijało się w prowadzonych przez nich sprawach narkotykowych.
Policjanci pojechali za autem i zatrzymali je na ulicy Sportowej do rutynowej kontroli. To, co udało im się wykryć przeszło najśmielsze oczekiwania funkcjonariuszy. Najpierw okazało się, że prowadząca auto 22-letnia słupszczanka nie ma w ogóle prawa jazdy. W czasie kontroli policjanci zauważyli, że pasażer auta schował coś pod kurtką. Zrewidowali go i okazało się, że 28-letni słupszczanin miał przy sobie ponad pół kilograma amfetaminy i wagę elektroniczną wielkości telefonu komórkowego.
- Z naszych ustaleń wynika, że z zatrzymanej ilości amfetaminy można zrobić sześć i pół tysiąca porcji narkotyków - mówi Wojciech Bugiel, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Mężczyzna został zatrzymany w areszcie. Prokuratura wystąpi także do sądu o jego tymczasowy areszt.
Mężczyzna dostanie zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?