Czytelnik jest zirytowany. Brak wody w rurach spostrzegł dopiero po skorzystaniu z toalety. - Nie mam jak spuścić wody. Problem niby banalny, ale denerwujący - poskarżył się. Gdy dowiedział się od nas, że to nie awaria, tylko planowana przerwa w dostawach, w związku z budową wodociągu o średnicy 150 mm, zirytował się jeszcze bardziej. - Jak tak można, bez ostrzeżenia.
Jak wyjaśnia Przemysław Lipski, rzecznik Wodociągów, ostrzeżenie o przerwie ukazało się m.in. na stronie internetowej Wodociągów. Wody może nie być na ul. Lelewela, Raszyńskiej, Lotha, Wysokiej i Piastów. Lipowej nie ma jednak w tym spisie.
- I dlatego wysyłamy tam beczkowóz. Wszyscy, których zaskoczyła przerwa w dostawach i nie zdążyli zrobić zapasów, mogą pobrać wodę - informuje rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?