Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Kontrolerzy z Arsenu rozpylili gaz w autobusie MZK i uciekli

Fot. Głos Pomorza/archiwum
Fot. Głos Pomorza/archiwum
Dantejskie sceny działy się w poniedziałkowy wieczór w miejskim autobusie linii nr 16. W wypełnionym pasażerami pojeździe kontrolerzy z firmy Arsen rozpylili gaz pieprzowy.

Zgłoś skargę

Zgłoś skargę

Wszyscy pasażerowie poniedziałkowego kursu linii nr 16, którzy byli świadkami użycia gazu przez kontrolerów proszeni są o kontakt z siedzibą MZK przy ul. Prof. Poznańskiego 1A, lub pod nr tel. 059 848-93-00.

- Skutkiem tego było duszenie się wszystkich pasażerów i samego kontrolera, który nieumiejętnie użył gazu i prysnął sam sobie w oczy.

Po tym zdarzeniu gdy kierowca zatrzymał się na przystanku wszyscy pasażerowie autobusu wysiedli, a sami kontrolerzy uciekli, gdy pasażerowie chcieli wezwać policję - poinformował nas internauta na forum www.gp24.pl

Skarga na zachowanie kontrolerów dotarła już do Miejskiego Zakładu Komunikacji. - Niestety nie mamy wpływu na to jakich ludzi zatrudnia Arsen, ale nie ulega wątpliwości, że takie zachowania w żadnym wypadku nie powinny mieć miejsca - mówi Anna Szabłowińska, rzecznik słupskiego MZK - Chcemy dokładnie zbadać tę sprawę dlatego prosimy o kontakt świadków tego zdarzenia. Nie wykluczamy nawet zerwania umowy z Arsenem.

O komentarz poprosiliśmy też kierownictwo słupskiego Arsena. Tu dowiedzieliśmy się, że gaz pieprzowy nie jest standardowym wyposażeniem kontrolerów. - Jeśli któryś z naszych pracowników nosi go przy sobie, to jest to jego indywidualna sprawa - mówi Teofil Fijałkowski, kierownik słupskiego oddziału firmy Arsen.

-. W tej konkretnej sytuacji kontrolerzy zostali zaatakowani przez pasażera, który jechał bez biletu i mieli prawo się bronić. Niemniej zakończyliśmy już z nimi współpracę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza