Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Nowy prezes spółdzielni Czyn nie planuje rewolucji

Zbigniew Marecki
Stanisław Ulanowski
Stanisław Ulanowski Fot. Łukasz Capar
Rozmowa ze Stanisławem Ulanowskim, nowym prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn w Słupsku.

- Od kiedy pan obejmie rządy w spółdzielni?

- Od 15 października. Do tego czasu chcę uporządkować swoje sprawy w Spółdzielni Mieszkaniowej Dom nad Słupią, w której zajmowałem się nie tylko księgowością, ale także inwestycjami.

- Pokonał pan 15 kontrkandydatów.

- Nie ukrywam, że sprawiło mi to pewną satysfakcję, tym bardziej że moją kandydaturę poparła
zdecydowana większość członków rady nadzorczej.

- Przez kilka lat już pan pracował w Czynie. Czy zamierza pan zmieniać sposób jej funkcjonowania?

- Nie planuję żadnych rewolucji. Chcę jednak, aby pracownicy spółdzielni byli kompetentni i wykonywali swoje zadania. Nawet jeśli nie będą mogli czegoś załatwić, to muszą wyjaśnić zainteresowanym członkom spółdzielni, dlaczego nie mogą tego zrobić. Tylko w ten sposób możemy unikać konfliktów, które w społdzielni skupiającej 6 tysięcy członków muszą się zdarzać.

- Spółdzielcy najczęściej obawiają się podwyżek różnych opłat. Czy powinni się bać?

- Jestem przeciwnikiem nadmiernych obciążeń. Oczywiście nie mam wpływu na wzrost cen mediów, ale te, które będą zależały od spółdzielni, będę się starał utrzymać na jak najniższym poziomie.

- Przewiduje pan jakieś inwestycje?

- Radzie nadzorczej powiedziałem, że chciałbym wykorzystać swoje doświadczenia z Domu nad Słupią w zmianie wyglądu podwórek. Moim zdaniem w ciągu trzech lat możemy także zmienić wygląd otoczenia wielu budynków należących do Czynu. Oczywiście bez dodatkowego obciążania spółdzielców.

- Jest pan zwolennikiem budowania nowych mieszkań przez spółdzielnię?

- W pewnych sytuacjach może to być opłacalne dla spółdzielni. Dlatego między innymi zajmowałem się inwestycjami w Domu nad Słupią?

- A jak pan ocenia zakup działki pod budownictwo przez Czyn w Bierkowie, który podzielił spółdzielców w poprzedniej kadencji rady nadzorczej?

- Z bilansu wynika, że nie była to decyzja, która zagrażałaby sytuacji finansowej spółdzielni, ale nie był to najlepszy pomysł, bo teraz na rynku mieszkaniowym mamy stagnację, więc to nie jest najlepszy czas do budowania.

- Walne zgromadzenie przegłosowało uchwałę, że działkę w Bierkowie należy sprzedać. Wykona pan tę uchwałę?

- Są trzy możliwości: sprzedaż, zamiana na inny teren albo czekanie na lepszy czas. Zobaczymy, które z tych możliwości uda się zrealizować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza