Dzisiaj już policyjnemu renciście grozi do czterech i pół roku więzienia.
W październiku na przejściu dla pieszych w Chojnicach tamtejszy policjant operacyjny z 30-letnim stażem Wojciech W. potrącił na przejściu 84-letnią kobietę. Po zdarzeniu, bardziej przejęty wozem niż ofiarą, obejrzał uszkodzenia auta i odjechał. Był wtedy na urlopie. Po wypadku nie zgłosił się, jak obiecał dyżurnej, do komendy. Zatrzymano go po kilku godzinach u krewnych w innej miejscowości. Badanie nie wykazało obecności alkoholu we krwi kierowcy.
Sprawa - dla jej czystości - trafiła do Prokuratury Rejonowej w Słupsku. Zakończyła się dopiero teraz, bo podejrzany długo przebywał na zwolnieniach lekarskich. Biegli psychiatrzy stwierdzili jednak, że Wojciech W. jest zdrowy, a w czasie zdarzenia był poczytalny.
W maju przedstawiono chojniczaninowi zarzuty. Teraz do Sądu Rejonowego w Chojnicach trafił akt oskarżenia. Policjant, obecnie rencista, odpowie za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Obrażenia pokrzywdzonej na szczęście nie były groźne. Dlatego Wojciechowi W. grozi "tylko" do 4,5 roku więzienia. W śledztwie nie przyznał się do zarzutu. Twierdził, że udzielił kobiecie pomocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?