- Pan rektor porozumiał się z panią kanclerz - informuje Krzysztof Myszkowski, kierownik Biura Rektora Akademii Pomorskiej w Słupsku - Według niego pani kanclerz odejdzie z naszej uczelni sama za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia.
Rektor Drozd starał się o zwolnienie Elżbiety Mikołajczak, ponieważ prawo w Polsce stanowi, że by zwolnić rajcę z pracy, musi wyrazić zgodę Rada Miasta.
Według Akademii Pomorskiej, rektor "utracił zaufanie" do pani kanclerz z powodu nieprawidłowości, które miały w zarządzanym przez nią dziale. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Słupsku.
Z kolei sama kanclerz uważa, że ona tylko podpisywała faktury, natomiast nie nadzorowała tych kontrowersyjnych spraw (chodzi o duże kontrakty m.in. na odszczurzanie AP) merytorycznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?