- Pomyślałem, że to wypadek. Jednak gdy trochę się ruszyło i część samochodów pojechała prosto, skręciłem w prawo w Tramwajową i ujrzałem... zamiatarkę PGK! I tak ,jechała w godzinach porannego szczytu z prędkością 5km/h ...
Nie było możliwości wyprzedzenia tego pomarańczowego żółwia!
Nasz internauta zwraca uwagę, że wyminięcie zamiatarki uniemożliwiały m.in. przejście dla pieszych, most oraz podwójne linie ciągłe. Części kierowców jednak puszczały nerwy i pomimo wszystko decydowali się na ryzykowny manewr wyprzedzania.
- Cieszę się, że PGK dba o czystość miasta, ale czy wymogiem jest wypuszczanie zamiatarki na jedną z głównych ulic w godzinach, w których ludzie jadą do pracy, zawożą dzieci do szkoły itd? - pyta Internauta.
Zapytaliśmy w PGK co zamiatarka robiła na ulicy w godzinach porannego szczytu. Zazwyczaj przecież te pojazdy jeżdżą późną nocą, gdy ruch na ulicach jest znacznie mniejszy.
- To była wyjątkowa sytuacja - mówi Mateusz Bilski, rzecznik PGK w Słupsku - Zamiatarki pracowały w nocy jak zawsze, ale przez fatalną pogodę na ulicach rano znów było pełno liści. Dlatego zdecydowaliśmy się jeszcze raz wysłać pojazdy do ich uprzątnięcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
