Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. ZTM znaczne obciął kursy linii numer 17

Fot. Kamil Nagórek
Przystanek linii numer 17 przy ul. Portowej. Coraz rzadziej wykorzystywany przez pracowników okolicznych firm.
Przystanek linii numer 17 przy ul. Portowej. Coraz rzadziej wykorzystywany przez pracowników okolicznych firm. Fot. Kamil Nagórek
Zarząd Transportu Miejskiego znaczne obciął kursy linii numer 17, która prowadzi do Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ludzie są zbulwersowani. Zarząd mówi -pasażerów było mało.

Z dniem 1 września ZTM skrócił większość kursów linii numer 17. Dla pracujących w strefie to kłopot. Dla kończących pierwszą zmianę (o godzinie 14) zarząd przewidział kurs powrotny... o godzinie 15.03.
Natomiast ci, którzy chcieliby dojechać do pracy na drugą zmianę, czyli właśnie na godzinę 14, mają jeszcze gorzej. Do dyspozycji mają bowiem jedynie dwa kursy "17", czyli o 6.52 albo o 14.58.

Pracownik jednego z zakładów: - Nie dość, że nie mogę się doczekać chodnika przy jezdni, która prowadzi do strefy, to zlikwidowano kursy autobusowe. Jak mam normalnie dojeżdżać do pracy?!

Uwagi ZTM otrzymał od pracowników firmy Karmir, która mieści się na ul. Portowej. Ci stanęli przed dokładnie takim samym problemem jak pracownicy strefy ekonomicznej.

"Domyślamy się, że przyczyną likwidacji tych kursów była mała liczba pasażerów, ale do 31 sierpnia były po trzy kursy w godzinie, a to spowodowało ich rozproszenie" - napisali do ZTM. Co na to zarząd? Na razie nic.

- Koszt realizacji tej linii był bardzo wysoki. Korzystało z niej bardzo mało osób - twierdzi Marcin Grzybiński, dyrektor ZTM w Słupsku. - Może jeden dodatkowy kurs na drugą zmianę rozwiązałby sprawę. Postaramy się coś z tym zrobić, jednak stanie się to nie wcześniej niż 1 października. Grzybiński stwierdza, że przed planowanymi zmianami rozkładów jazdy zawsze można składać swoje uwagi w siedzibie zarządu. Nie wiadomo jednak, kiedy zarząd zdecyduje się na ogłaszanie przetargów na linie autobusowe, które jego zdaniem są nierentowne. Taką linię nr 17 mógłby obsługiwać przecież prywatny przewoźnik.

- Pracujemy nad tym od początku powstania (czerwiec 2008 - przyp. red.). Chcielibyśmy wystawić na licytację, którąś z linii reprezentacyjnych np. linię nr 15 lub 16 albo jakąś z podmiejskich 4, 7, lub 11 - stwierdza Marcin Grzybiński, szef ZTM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza