Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski chłopczyk w książkach, ale już nie jest produkowany

Filip Pietruszewski
Słupski chłopczyk w książce.
Słupski chłopczyk w książce. Archiwum
W księgarniach pojawił się leksykon "Jeść!!!" autorstwa Jerzego Bralczyka, w którym zdjęcie Słupskiego Chłopczyka ilustruje hasło "ser". Tego sera już nikt nie produkuje.

Fotografia opakowania sera Słupski Chłopczyk stała się ilustracją do hasła "ser" w nowej książce Jerzego Bralczyka. - To wydawca zwrócił się do nas z prośbą o wykorzystanie tego zdjęcia, a my oczywiście wyraziliśmy zgodę - mówi Malwina Noetzel--Wszałkowska z biura prasowego słupskiego ratusza.

W leksykonie "Jeść!!!" pojawiło się prawie 200 "smacznych" słów. Autor w swojej książce skupił się na wyrazach, ich brzmieniu oraz funkcjach. Znany języko­znaw­ca pisze nie tylko o etymologii poszczególnych słów, ale także o związanych z nimi skojarzeniach, zwrotach i powiedzonkach.

Słupsk recepturą i prawami do Słupskiego Chłopczyka dysponuje od 2007 roku. Wówczas zaczęto produkować go w mleczarni w Zielinie. W okresie przedwojennym ser był jednym z symboli miasta. Jego wizerunek umieszczano m.in. na kartkach pocztowych. Produkcję sera rozpoczęto około 1925 roku. Już we wrześniu 1927 roku camembert dostał pierwszy medal na targach w Paryżu. Po wojnie dawni właściciele kontynuowali jego produkcję w Bawarii.

Słupskiego Chłopczyka nie ma jednak na sklepowych półkach od kilku miesięcy. - Mleczarnia w Zielinie przestała istnieć. Było to dla nas duże zaskoczenie, bo do ostatniej chwili nie mieliśmy żadnych sygnałów, że firma ma kłopoty finansowe - mó­wi Malwina Noetzel-Wszał­kow­ska. Teraz ratusz szuka nowej mleczarni, która podjęłaby się produkcji sera. Dotychczas kilka już odmówiło. - Produkcja Słupskiego Chłopczyka jest specyficzna, bo powinna odbywać się w warunkach możliwie zbliżonych do lat 20. XX wieku. Cała linia produkcji jest inna niż w przypadku camembertów popularnych marek - dodaje przedstawicielka ratusza. Dowiedzieliśmy się także, że liczba zamówień na ser nie była duża.

Słupski Chłopczyk znalazł się nie tylko w leksykonie Jerzego Bralczyka. Magda Gessler w wydanej w grudniu 2013 roku książce "Smaczna Polska. Regionalny przewodnik kulinarny" opisała produkt jako jeden ze specjałów pomorskiej kuchni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza