Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski Herkules produkuje innowacyjny materiał na drogi

Zbigniew Marecki [email protected]
Zużyty beton jest maszynowo kruszony i mielony. W ten sposób odzyskuje się naturalny kamień i rozdrobniony beton, które służą jako materiał na drogi.
Zużyty beton jest maszynowo kruszony i mielony. W ten sposób odzyskuje się naturalny kamień i rozdrobniony beton, które służą jako materiał na drogi. Łukasz Capar
Firma Herkules ze Słupska produkuje z odpadów mieszankę do zamykania nawierzchni dróg szutrowych. Gdański NOT uznał to za innowację.

Szymon Ostapiuk, którego firma Herkules od wielu lat świadczy w regionie słupskim usługi rozbiórkowo-budowlane, wpadł na pomysł, jak wykorzystać odpady żelbetowe, które bardzo często były wbudowywane w demontowane później budowle.

- Okazało się, że można je wykorzystać w ramach recyklingu. Na dodatek jeszcze mój pomysł uznano za innowację technologiczną, co potwierdził gdański oddział Naczelnej Organizacji Technicznej - opowiada Szymon Ostapiuk.

Pomysł polega na oddzieleniu od odpadów żelbetonowych metalowych elementów . Następnie zużyty beton jest maszynowo kruszony i mielony. W ten sposób odzyskuje się naturalny kamień i rozdrobniony beton.

- Tak przygotowany stary beton na hałdzie nabiera wilgotności. Dopiero po pewnym okresie jest wykorzystywany do tworzenia nowej mieszanki, przy pomocy której zamykamy nawierzchnię na drogach szutrowych - dodaje przedsiębiorca.

 

Według niego, ten typ mieszanki jest nie tylko tańszy, ale i lepszy od klasycznej, złożonej z piasku i kamienia. - Rzecz w tym, że wykorzystywany z żelbetonu cement w 30 procentach wiąże się z kamieniami i piaskiem. Dzięki temu powstaje elastyczna nawierzchnia, która po odpowiednim ułożeniu i walcowaniu nie przepuszcza w głąb wody i nie tworzy zastoin. Nie zachodzi też proces rozsadzania nawierzchni, który bardzo często zauważamy zimą w klasycznych nawierzchniach, gdy zamarznięta woda je niszczy - tłumaczy Szymon Ostapiuk.

Właściciel Herkulesa to recyklingowe rozwiązanie wykorzystał już podczas budowy wielu dróg dojazdowych do elektrowni wiatrowych. Ma również zamówienia od samorządów na budowę innego typu dróg. Ponadto część mieszanki sprzedaje.

- Dzieje się tak dlatego, że przerabiamy żelbeton nie tylko z tych rozbiórek, które sami wykonujemy. Współpracują bowiem z nami inne firmy. W rezultacie wiele odpadów nie trafia na wysypisko śmieci. Ten kierunek działania jest wspierany przez Unię Europejską - podkreśla pan Szymon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza