Słupszczanie szlifowali formę i kondycję na obozie w Sominach

Nie trzeba jeździć daleko w Polskę, bo w naszym regionie też są urocze miejsca i dobre warunki do treningów przedstawicieli różnych dyscyplin sportowych. Sominy położone są w powiecie bytowskim, w gminie Studzienice. Ta wieś wczasowo-wypoczynkowa (liczy ponad 350 mieszkańców) znajduje się nad jeziorem o tej samej nazwie. Tam właśnie szlifowali formę i zdobywali kondycję reprezentanci Towarzystwa Sportowego Judo Gryf Słupsk. Judocy i judoczki trenowali dwa i czasami trzy razy dziennie. Wszyscy uczestnicy pracowali na maksymalnych obrotach, by dobrze przygotować się do rywalizacji w zawodach, które odbędą się od września do końca grudnia 2021 roku. Były też wspólne treningi z zawodnikami i zawodniczkami Uczniowskiego Klubu Sportowego Opty Gdynia. Poza ćwiczeniami był również czas wolny dla relaksu. Gryfici wykorzystali piękne okolice do zwiedzania. Często też wykorzystywali rowery kolarskie i wodne. Pływali motorówkami i na pontonach. Ponadto zaliczyli trasy w parku linowym i jazdy na quadach. W programie były również poranne i wieczorne kąpiele w jeziorze.

- Zajęcia były niezwykle intensywne i ciężkie, ale wiem, że to jedyna droga należytego przygotowania zawodników i zawodniczek do startów w różnych zawodach i mistrzostwach - oznajmił Lidiusz Kazior, szkoleniowiec ze Słupska, który jednocześnie jest prezesem Towarzystwa Sportowego Judo Gryf. - Obojętnie w jakiej dyscyplinie, to każde szkolenie jest procesem długotrwałym, wymagającym cierpliwości i wytrwałości. By wychować medalistę i medalistkę lub mistrza i mistrzynię potrzeba wiele lat systematycznej pracy. My taki taki kierunek mamy obrany w naszym klubie, a judo jest przecież specyficzną dyscypliną - dodał Kazior.