Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanin Krystian Mielewczyk debiutuje w Niemczech (wideo)

Rafał Szymański
Pierwszą zawodowa walkę stoczył w Niemczech były słupszczanin Krystian Mielewczyk. Wygrał przed czasem w trakcie imprezy We Love MMA 6 w Berlinie.

Mielewczyk zaczynał swoją karierę w Słupsku w klubie Mataleo. Jego pierwszym szkoleniowcem był Paweł Kawałko. Mielewczyk wyjechał niedawno do Niemiec. Tam także trenuje MMA w Trave Teufel Lubeck. Ostatnio świetnie zaprezentował się w gali We Love MMA 6 w Berlin Uniwersall Hall w stolicy tego kraju. Jego rywalem był Aleksander Fuchs z Alligator Rodeo Team Wuppertal.

Walka odbywała się w kategorii do 93 kg. Trwała niespełna dwie rundy. W pierwszej Mielewczyk miał trochę problemów, pojedynek odbywał się w parterze, z lekką przewagą Fuchsa. W drugiej dominował Polak. Mielewczyk najpierw sprowadził rywala do parteru, potem znalazł sobie czystą pozycję i uderzeniami z góry tzw. młotkowymi bardzo szybko doprowadził do przerwania walki przez sędziego. Druga runda trwała tylko 34 sekundy.

Mielewczyk przed spotkaniem miał na sobie koszulkę Mmataleo, walka odbywała się w oktagonie.

- Mam cały czas kontakt z Krystianem - odpowiada Paweł Kawałko, szkoleniowiec z Mmataleo. - Ćwiczyliśmy zanim jeszcze powstał nasz klub. To na pewno więcej niż dwa lata. Miał takie uderzenie, że trudno mu było znaleźć sparingpartnera na treningach.

Może nie wszystko wychodziło mu technicznie, ale siła była ogromna. Jak trafił nie było mocnych - opowiada Kawałko.

Szkoleniowiec ma kontakt z Mielewczykiem i współpracował z nim przy przygotowaniach do walki. Krystian miał specjalną dietę, schudł 21 kg. Super, że udało mu się wygrać. To dobry początek na zrobienie czegoś w Niemczech - opowiada szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza