Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć ojca, tragedia rodziny. Prosimy o pomoc

Aleksandra Chacińska
Aleksandra Chacińska
Pani Dorota dzięki pomocy Niemców poradziła sobie z pogrzebem. W Słupsku odwiedziła kilka instytucji. Niewiele się dowiedziała. Poczuła się bezradna, więc przyszła do naszej redakcji.
Pani Dorota dzięki pomocy Niemców poradziła sobie z pogrzebem. W Słupsku odwiedziła kilka instytucji. Niewiele się dowiedziała. Poczuła się bezradna, więc przyszła do naszej redakcji. Krzysztof Piotrkowski
Dorota Wonitowa z Redzikowa ma 27 lat i jest mamą dwóch ślicznych córek. Oliwka ma osiem lat, a jej młodsza siostra niespełna dwa. Do 22 listopada pani Dorota miała kochającego męża, a dzieci - ojca.

Tego dnia doszło do tragicznego wypadku, w którym Piotr Wonitowy zginął. Pan Piotr wyjechał do pracy do Niemiec, by poprawić sytuację życiową rodziny. Został tam potrącony samochodem. W niemieckim sądzie rozpoczęła się sprawa karna związana z okolicznościami śmierci trzydziestolatka.

Nie był to jego pierwszy wyjazd. Piotr, budowlaniec, sam utrzymywał rodzinę, o którą dbała Dorota. Często taki podział ról niesie za sobą konsekwencje, które ujawniają się dopiero w czasie straty. Obecnie młoda kobieta wraz z córkami pozostała bez środków do życia.

- Z Piotrem byliśmy razem od dziesięciu lat. Mąż wyjechał w piątek, a w sobotę w nocy został potrącony ze skutkiem śmiertelnym. W poniedziałek miał rozpocząć pracę, nie zdążył nawet podpisać umowy i dopełnić wszystkich formalności. Jednak jego niedoszli szefowie bardzo mi pomogli. Podobnie jak miejscowy ksiądz, który zebrał wśród swoich wiernych część pieniędzy na przewiezienie ciała Piotra do Polski - opowiada żona tragicznie zmarłego.

Rodzinę można było określić jako średnio zamożną. Wonitowie nie korzystali z pomocy społecznej. - Tylko starsza córka otrzymywała obiady z gminy - mówi Dorota.

Po śmierci męża rodzina znalazła się w skomplikowanej sytuacji. Jak sprawdziliśmy, młoda matka może starać się teraz o zapomogi socjalne z pomocy społecznej. Otrzyma także jednorazowe świadczenie losowe. Jakie świadczenia zapewnia jeszcze państwo w tak trudnym czasie? Kobieta, która zdecydowała się pracować w domu i wychowywać dzieci, nie ma na swoim wirtualnym koncie w ZUS odłożonych żadnych składek. Jeśli mąż przepracował minimum 5 lat ze wszystkimi świadczeniami, jest szansa na zawnioskowanie o rentę specjalną. Jest to rodzaj specjalnego świadczenia przyznawanego w specjalnych okolicznościach przez prezesa ZUS.

Pani Dorota z Majką i Oliwką zajmują lokal komunalny.

- Przed wyjazdem Piotra zapłaciliśmy część zadłużenia, które narosło do czterech tysięcy. Obecnie przychodzą nowe rachunki, a Energa odcięła nam prąd, mimo że zalegamy jej tylko 300 zł - mówi zapłakana.

My zainteresowaliśmy jej problemem kilka instytucji. Do sprawy wrócimy.

Zbliżają się święta. Jeśli ktoś z czytelników chciałby zrobić dziewczynkom prezent pod choinkę, to prosimy o kontakt z autorem tekstu e-mailowo (aleksandra.chaciń[email protected]) lub telefoniczny (59) 848 81 00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza