Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć ucznia z Bytowa będzie jeszcze wyjaśniania - zdecydowała Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku

(ang)
Fot. archiwum
Prokuratura Okręgowa w Słupsku jeszcze raz będzie musiała się zająć wyjaśnieniem okoliczności samobójczej śmierci 18-letniego Jarosława Heringa z Bytowa, który odebrał sobie życie po powrocie ze szkolnej wycieczki do Paryża.

To nakaz Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Słupskim prokuratorom wytyka się przede wszystkim brak dostatecznych ustaleń w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej nastolatka przez jego kolegów w hotelowym pokoju.

Koledzy Jarka, który się upił, nagrali telefonem komórkowym kompromitujące go filmiki z podtekstami erotycznymi. Oblali go jogurtem i obłożyli kabanosami. Kolejną sprawą jest pożegnalny list ucznia, w którym odnosi się m.in. do rozmowy wychowawczej w szkole, podczas której miał dowiedzieć się, że zostanie z niej wyrzucony.

Treść listu, zdaniem prokuratury apelacyjnej, też nie została w dostateczny sposób powiązana z późniejszymi tragicznymi wydarzeniami.

W poniedziałek rodzice Jarka spotkają się z prokuratorem okręgowym w Słupsku. Cały czas mają pretensje i żal do szkoły syna.

- Nie powiadomiono nas o wydarzeniach w Paryżu - mówi Janina Hering, jego mama.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza