Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek pod Bytowem. To syn wójta Kołczygłów prowadził audi

Andrzej Gurba
49-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego zginął w wypadku w Świątkowie, gmina Bytów.
49-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego zginął w wypadku w Świątkowie, gmina Bytów. Fot. KPP Bytów
Kierowcą audi, które w piątek w podbytowskim Świątkowie zderzyło się z mercedesem, był 29-letni syn wójta Kołczygłów. W poniedziałek mężczyzna zostanie przesłuchany. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
49-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego zginąl w wypadku w Świątkowie, gmina Bytów.

Tragiczny wypadek w Świątkowie

Do tragedii doszło w piątek rano. Z relacji świadka wynika, że audi kierowanym przez 29-latka zaczęło zarzucać na prostym odcinku drogi. Samochód znalazł się na przeciwnym pasie i z dużą siłą uderzył bokiem w przód prawidłowo jadącego mercedea vito.

Auta odrzuciło na kilka metrów, a ich elementy znalazły się w promieniu kilkudziesięciu metrów.

- 49-letni kierowca mercedesa był zakleszczony. Policjanci, którzy znaleźli się przy nim nie wyczuwali tętna. Chwilę później lekarz stwierdził zgon - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji. Z drugiego samochodu udało się wyciągnąć 29-latka. Najpierw trafił do bytowskiego szpitala, a później do słupskiego. Jego obrażenia nie okazały się groźne. Doznał urazu głowy i ogólnych potłuczeń. Obecnie ponownie przebywa w szpitalu w Bytowie.

Z relacji kierowcy ciężarówki, który jechał za mercedesem wynika, że ten ostatni nie jechał szybko. Trudno na razie wypowiadać się co do prędkości audi. Być może 29-latek zagapił się. - Prowadzimy postępowanie w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym - informuje Gawroński.

- Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci kierowcy mercedesa. W poniedziałek skontaktuję się z jego bliskimi - mówi Wacław Kozłowski, wójt Kołczygłów i ojciec 29-latka.

Dodaje, że nie ferowałby tak szybko wyroków co do wypadku. - Pozwólmy wszystko wyjaśnić policji. Niech się wypowie biegły. Nie wiadomo z jaką prędkością poruszały się samochody. Nie wiem, co spowodowało, że syn znalazł się na przeciwnym pasie ruchu. Być może jakieś problemy z samochodem. Do wyjaśnienia jest też rola kierowcy ciężarówki, który po wypadku miał przejechać środkiem jezdni. Syn niewiele mówi. Jest w szoku i na lekach. Ja też bardzo wszystko przeżywam. Zginął człowiek i to jest najgorsze - mówi Kozłowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza