To już widać. Rowy, choć jeszcze nie oblegane przez wczasowiczów, to wiele miejsc obsługujących turystów już rozpoczęło sezonową działalność. Czynna jest większość lokali gastronomicznych, sklepów, straganów i innych punktów związanych z turystyką. Nie mówiąć już o hotelach i pensjonatach, bo sporo z nich działa już od kilku tygodni.
Sprawdziliśmy ceny. Będąc nad morzem znaczna część turystów ma ochotę na dania rybne. Większość punktów gastronomicznych podaje ceny za 100 g ryby. I tak np. dorsz kosztuje ok. 16 zł, flądra 14, a łosoś 19 zł. Ale znaleźliśmy lokal, w którym ceny były znacznie niższe: dorsz za 11 zł, flądra – 8 zł, łosoś – 15 zł, sola – 6,5 zł, a porcję trzech śledzi wyceniono na 15 zł. Był nawet turbot – 100 g za 10 zł.
Jeśli ktoś nie lubi przeliczania gramatury smażonych ryb na złotówki, znajdzie też dania gotowe. Np. zestaw z dorsza (350 g) z frytkami lub ziemniakami (150g) i surówką (150 g) kosztuje 57 zł. Zestaw z tymi samymi dodatkami, ale z flądrą jako głównym składnikiem kosztuje 39 zł.
A jak ktoś woli dania mięsne to klasyczny schabowy z dodatkami kosztuje średnio 33 zł. Placek po węgiersku – 32 zł, a pierogi z mięsem 25 - 28 zl. Ale i w tym przypadku można znaleźć tańszą ofertę, np. schabowego w zestawie za 27 zł.
W ofercie deserowej jak zawsze klienci wybierają głównie lody. W Rowach jedna gałka kosztuje średnio 7 zł. Natomiast ceny gofrów zaczynają się od 8 zł za tzw. gofr suchy. Gofr z bitą śmietana kosztuje ok. 13 zł, z z owocami – 15 zł. Bardziej wyszukane desery to już wydatek rzędu 25 zł.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?