Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spektakl "Shirley Valetine" w Domu Kultury w Miastku

(ang)
Shirley Valetine to opowieść o dojrzałej kobiecie, odkrywającej na nowo życie.
Shirley Valetine to opowieść o dojrzałej kobiecie, odkrywającej na nowo życie. Organizator
W sobotę (10 marca) Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Miastku zaprasza na "Shirley Valentine" - monodram w wykonaniu Izabeli Noszczyk.

Shirley Valetine to opowieść o dojrzałej kobiecie, która po ukończeniu 40. roku życia odkrywa siebie na nowo. Mówi dość codziennemu kieratowi, którego treścią jest zajmowanie się domem i usługiwanie
mężowi.

Bohaterka jest nieco zaskoczona, że tak naprawdę niewiele trzeba, aby wyrwać się z krępujących więzów i aby realizować swoje pragnienia.

-Dwa krzesła, mały taborecik, przykryty obrusem stół, kilka ziemniaków oraz butelka wina to rekwizyty, za pomocą których Izabela Noszczyk zbudowała dwa światy - napisała w recenzji monodramu Olga Ptak zDziennika Teatralnego.

- Jednym z nich jest klaustrofobiczna przestrzeń kuchni, w której uwięziona jest bohaterka, drugim natomiast Grecja - miejsce narodzin nowej Shirley.

Aktorka sprawia, że opowieść o kobiecie, która "utopiła się w niewykorzystanym życiu" przepełniona jest humorem i ciepłem sprawiającym, że bohaterka niemalże od razu zyskuje sympatię widzów kibicującej przemianie Świętej Joanny od Zlewozmywaków.

Historia angielskiej gospodyni jest przykładem tego, że nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie nowego życia. Najtrudniejszy jest pierwszy krok. Zboczenie z koleiny. Czasami warto spojrzeć na siebie z boku, z perspektywy kuchennej ściany, by zobaczyć, jak łatwo daliśmy się zamknąć w więzieniu codzienności i by dostrzeć, jak niewiele trzeba, by to zmienić.

Początek spektaklu o godz. 18. Wstęp: 15 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza