- Samochód nie spłonął przypadkowo. Zbyt wielu osobom zależy, aby ta pani i jej koleżanka, które są oskarżone o handel narkotykami, zbyt dużo nie mówiły - informuje mieszkaniec Miastka.
Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie mówi, że w tej sprawie wszczęto postępowanie z artykułu kodeksu karnego o zniszczenie mienia. - Jednak z dotychczasowych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej przyczyną pożaru w samochodzie było zwarcie instalacji elektrycznej. Twierdzenia o porachunkach są nieuprawnione - oznajmia Gawroński.
Dodajmy, że opel nie należał do osoby oskarżonej w sprawie narkotykowej, a do członka jej rodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?