Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielcy z Kępic z sukcesem zakończyli 2016 rok

Wojciech Frelichowski
Jednym z zadań spółdzielców jest walka z barszczem Sosnowskiego - rośliną, która jest groźna dla ludzi i zwierząt.
Jednym z zadań spółdzielców jest walka z barszczem Sosnowskiego - rośliną, która jest groźna dla ludzi i zwierząt. UM Kępice
Ubiegły rok Spółdzielnia Socjalna "Razem" z Kępic zakończyła sukcesem. Zdobyła statuetkę Srebrnego Niedźwiedzia w konkursie Lider Promocji Słupskiej Gospodarki.

Srebrny Niedźwiedź to pierwsza tak prestiżowa nagroda dla przedsiębiorstwa z gminy Kępice przyznana w konkursie gospodarczym. Spółdzielnia Socjalna "Razem" z Kępic została wyróżniona w kategorii gospodarczy debiut roku.

Pomysł na utworzenie spółdzielni socjalnej powstał w kępickim samorządzie jakiś czas temu. Impulsem do podjęcia konkretnych działań był projekt utworzenia sieci spółdzielni socjalnych, który w 2014 roku prowadziła Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego SA w Słupsku. Na ten cel PARR zdobyła dofinansowanie ze środków unijnych.

Spółdzielnie socjalne to specyficzny rodzaj przedsiębiorstwa. Ich działalność jest realizowana poprzez ideę ekonomii społecznej. Chodzi o aktywizację osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, czyli długotrwale bezrobotnych, niepełnosprawnych, a także po wyrokach sądowych, czy też mających problemy społeczne (np. alkoholizm).

Podstawowym profilem działalności Spółdzielni Socjalnej "Razem" z Kępic są usługi związane z utrzymaniem porządku w budynkach i zagospodarowaniem terenów zielonych, budowa dróg betonowych, porządkowanie ulic oraz wyłapywanie bezdomnych zwierząt. Zastrzykiem, który dodał tej spółdzielni skrzydeł, był projekt walki z barszczem Sosnowskiego. To unikalny w skali kraju projekt z zakresu ekologii, na który gmina zdobyła dotację.

- Remontujemy też mieszkania komunalne. Wykonujemy takie prace, jak przystrojenie miasta przed uroczystościami i festynami. Ostatnio wykonywaliśmy świąteczną dekorację Kępic - wylicza Krzysztof Senger, prezes Spółdzielni Socjalnej "Razem".

Obecnie spółdzielnia zatrudnia 11 osób. Nie wszyscy pracują od początku istnienia spółdzielni. Niektórzy pracownicy mieli umowy czasowe, niektórzy nie sprawdzili się, niektórzy zrezygnowali sami. Ale jest też kilka osób, które pracują od początku i mają umowy o pracę na czas nieokreślony.

- Ludzie doceniają tę szansę, którą otrzymali. Szanują pracę i są zaangażowani w działalność spółdzielni - podkreśla prezes Senger.

Dużym zleceniem było przeprowadzenie rekultywacji gminnego składowiska odpadów, które było warte 800 tys. zł. Nowym obszarem, w którym spółdzielnia "Razem" ma zamiar zdobywać zlecenia, są usługi pocztowe, na które spółdzielnia zdobyła licencję.

Jak mówi Magdalena Gryko, burmistrz Kępic, istnienie spółdzielni bez wsparcia gminy nie miałoby szans. Pracownicy wykonują na rzecz samorządu szereg prac porządkowych.

- Utworzenie spółdzielni "Razem" było dobrym posunięciem. Dzięki temu ludzie mają pracę, a gmina ma wykonane zlecenia. I do tego pieniądze, które wydajemy na ich realizację, zostają w gminie - podkreśla pani burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza