Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzed słupskiego ratusza zniknął osiołek. Nie dogadał się z... owcami. Za to będzie wielbłąd!

Magdalena Olechnowicz
To już archiwalne zdjęcie. Od wczoraj zabrakło osiołka przed słupskim ratuszem.
To już archiwalne zdjęcie. Od wczoraj zabrakło osiołka przed słupskim ratuszem. Fot. Łukasz Capar
Czytelnicy zaalarmowali nas wczoraj, że sprzed słupskiego ratusza zniknął osiołek. A to główna atrakcja bożonarodzeniowej szopki. Bardzo lubił dzieci, zaczepiał je i skubał za rękawy - ku uciesze maluchów i ich rodziców.

- Poszłam wczoraj z dziećmi, żeby pokazać im tego wesołego zwierzaka, ale niestety go nie było. Może się rozchorował? Co się z nim stało? - zastanawia się Monika Gordecka.

Niestety, osiołka nie polubiły towarzyszki, czyli owieczki.

- Osioł był z innego gospodarstwa niż owce i nie został zaakceptowany. Tak często jest, jeśli zwierzęta nie chowają się razem - wyjaśnia Anna Biskup, która opiekuje się szopką. - Musieliśmy go zabrać. Owce bardzo się go bały, chowały się głęboko w kąt. A do tego osiołek był bardzo żywiołowy i próbował wyskakiwać przez płot. Przez cały dzień musiałby ktoś stać i go pilnować.

Dzieci czeka jednak niespodzianka.
- 23 grudnia na placu Zwycięstwa pojawi się wielbłąd. Będzie spacerował pod choinką przez kilka godzin - uchyla rąbka tajemnicy pani Ania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza