W ostatniej kolejce I ligi koszykarze Czarnych przełamali się i wygrali, ale ich gra w spotkaniu z Basketem Poznań daleka była od tej z początku sezonu 2019/2020. Słupszczanie zatracili swoją skuteczność, grali przewidywalnie i szczególnie w strefie podkoszowej mieli ogromne problemy z bronieniem akcji rywali. Pierwszoligowe rozgrywki wchodzą powoli w decydującą fazę i każda porażka może zepchnąć Czarnych w dół tabeli, a co za tym idzie przynieść gorsze miejsce startowe w fazie play off. Księżak to zespół nieobliczalny. Szczególnie groźny jest, kiedy dobrze wejdzie w mecz i wówczas gra na bardzo wysokiej skuteczności. W meczach z Politechniką Opole i WKK Wrocław zdobywał kolejno 117 i 111 punktów, co pokazuje jaką siłą ofensywną władał.
W pierwszym pojedynku między obiema ekipami lepsi okazali się słupszczanie, którzy po zaciętym pojedynku wygrali z Księżakiem 81:78, a ich najlepszym strzelcem był Patryk Pełka – 20 punktów. Czarni mają swoje problemy, ale pokazali, że w krytycznych momentach potrafią być drużyną. Największym problemem słupskiej ekipy jest niska skuteczność, ale musi ona wrócić do normalności. Strzelcy, jak Marcin Dutkiewicz, Wojciech Jakubiak i Filip Małgorzaciak, to jedni z najlepszych na swoich pozycjach. Oby dobrze trafiali do kosza w Łowiczu.
Zobacz także: Jeden z treningów STK Czarnych Słupsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?