Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie z Siemyśla dostało kasę z Unii

Iwona Marciniak [email protected] Tel. 94 347 35 99
Stowarzyszenie z Siemyśla dostało kasę z UniiUnia Europejska wsparła stowarzyszenie w Siemyślu.
Stowarzyszenie z Siemyśla dostało kasę z UniiUnia Europejska wsparła stowarzyszenie w Siemyślu. sxc.hu
Stowarzyszenie "Feniks" dostało prawie 750 tys. zł z Unii na adaptację pałacu w Trzyniku w gminie Siemyśl.

Członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Użytkowników Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej oraz Ich Rodzin i Przyjaciół "Feniks" z Kołobrzegu mają co świętować. Dofinansowania przyznanego w ramach programu "wzmacniania konkurencyjności i utrzymania atrakcyjności obszarów zależnych od rybactwa" wystarczy na remont parteru i pierwszego piętra powstałego na początku XX wieku gmachu, pozostałości najpierw niemieckiego folwarku, a potem siedziby PGR-u.

- Tu będzie sala konferencyjna, sala spotkań - pokazywała Ewa Giza, prezes stowarzyszenia i ordynator oddziału psychiatrycznego kołobrzeskiego szpitala w jednej osobie. To, że właśnie tu powstaje Ośrodek Integracji Społecznej i Centrum Zdrowia Psychicznego, to głównie jej zasługa. - Zanim zajęłam się psychiatrią, jeszcze za czasów PGR-u, gdy pracowałam jako lekarz w Siemyślu, był tu gabinet lekarski, w którym miałam dyżury - zaskoczyła gości zaproszonych na uroczyste podpisanie umowy.

W 2011 roku stowarzyszenie dostało budynek z 2,5 ha zabytkowym parkiem od gminy Siemyśl. Od tego czasu udało się naprawić dach, kominy, wzmocnić ściany. Teraz w imieniu marszałka województwa, umowę podpisywała członkini zarządu województwa, kołobrzeżanka Anna Mieczkowska.

- Pani marszałek jest naszym wielkim sojusznikiem. Wspiera nas od początku - zaznaczała Ewa Giza.
- Marzy mi się dla was tutaj jeszcze więcej: warsztaty aktywizacji zawodowej - deklarowała tymczasem Anna Mieczkowska.
Póki co, plany na zagospodarowanie dawnego folwarku w Trzyniku są takie: w budynku powstanie również świetlica, kawiarenka (również internetowa), biblioteka, na piętrze także salki terapeutyczne, pokoiki gościnne itd.

Ewa Giza jak z rękawa sypie pomysłami na to czym będzie żyć ośrodek: zajęciami terapeutycznymi, spotkaniami, wernisażami, sztuką. Z szerokim otwarciem się na mieszkańców. To tu będą trafiać podopieczni Feniksa, którzy po zakończeniu leczenia szpitalnego nie są dzięki stowarzyszeniu zostawiani sami sobie.

- Tu będziemy ich aktywizować, mobilizować do pracy. Z rehabilitacją psychiatryczną jest trochę jak z wychowaniem dziecka. Jest czas gdy się daje i czas gdy wymaga. Nasi podopieczni pracują przy adaptacji tego miejsca i będą to robić dalej - mówiła Ewa Giza. - Proszę spojrzeć na nasz park. Choćby przy zagospodarowaniu zieleni, pracy tu nie zabraknie. A w planach jest też np. otwarcie serwisu rowerowego, bo wokół świetne ścieżki rowerowe.

Będziemy aplikować o kolejne dofinansowania. Wyobrażamy sobie, że będą się tu odbywać zajęcia również dla wypalonych zawodowo, m.in. dla rybaków. Mamy pacjentów, którzy przeżyli wypadki na morzach i nie mogą dojść do siebie. Będziemy ich poddawać terapii proponując relaks i fachową pomoc jeżeli będzie to potrzebne, niekoniecznie w szpitalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza