Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strata jest, winnych nie ma

(map)
Burmistrz Ustki Jan Olech
Burmistrz Ustki Jan Olech Krzysztof Tomasik
Żaden z ratuszowych urzędników nie jest winien zaniedbań obowiązków po tym, jak miasto nie dostanie kasy z Unii Europejskiej.

Chodzi o zaklepanych już 327 tys. złotych na modernizację ul. Chopina.

Tzn. winni są, ale to byty nazywane wirtualnymi czyli: procedury, przepływ dokumentów, niedoświadczenie i niedopatrzenie. Salomonowy werdykt wydała komisja rewizyjna usteckiej Rady Miasta. - Nasi urzędnicy zamiast składać aneksy do umowy po każdym przetargu, złożyli jeden, po zakończeniu wszystkich przetargów - mówi Irena Kozakiewicz, przewodnicząca komisji rewizyjnej. - Ten błąd powstał z braku doświadczenia urzędników, ale nie jest karygodny.

Aby uniknąć w przyszłości takich wpadek, komisja rewizyjna zaproponuje, żeby urząd bardziej kontrolował piszących projekty o pieniądze z UE.

- Nie ukarzę żadnego urzędnika, wyznaczę jednak dodatkową osobę do kontrolowania wniosków i sprawozdań - deklaruje burmistrz Jan Olech, po tym jak zapoznał się z raportem komisji. (Nieprawidłowości powstały jeszcze w czasie kadencji burmistrza Jacka Graczyka - dop. red.)

Stracone pieniądze związane były z modernizacją ul. Chopina od skrzyżowania z ulicą Leśną do skrzyżowania z ul. Beniowskiego. Prace były wykonywane w 2005 r. Dzięki projektowi unijnemu, miasto dostało na modernizację ulicy 3,6 mln zł. Okazuje się jednak, że zaraz po rozstrzygnięciu przetargu zmieniły się przepisy dotyczące finansowania projektów z UE. Błędy w rozliczeniach składanych przez Ustkę odkryło w grudniu ubiegłego roku Biuro Zarządzania Funduszami Europejskimi Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku oraz Najwyższa Izba Kontroli. Część wykorzystanych pieniędzy trzeba będzie teraz zwrócić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza