Kiedy zaczął pan pracę w straży pożarnej ?
- W zawodowej w 1986 roku, ale już w szkole podstawowej byłem członkiem młodzieżowej drużyny pożarniczej OSP
- Dlaczego został pan strażakiem?
- Mój ojciec był gminnym komendantem OSP. Strażakami są brat, bratanek i inni członkowie rodziny. To u nas tradycja.
- Co najbardziej fascynuje pana w tym zawodzie?
- To, że mogę pomóc innym ludziom. Bycie strażakiem nie jest tylko wykonywaniem wybranego zawodu. Straż trzeba czuć. To misja.
- Kiedy pan zaczynał, to straż pożarna wyglądała zupełnie inaczej
- Zgadza się. Zmieniło się wszystko. To prawdziwy skok cywilizacyjny od tamtych czasów. Mamy inne samochody, sprzęt nowej generacji, ubrania. Inne są szkolenia. Teraz jest pełen profesjonalizm, wysoki standard.
- Strażak ma kiedyś wolne?
- Strażakiem jest się przez 24 godziny. W tym zawodzie trzeba mieć poczucie obowiązku. Do straży nie przychodzi się, aby "odpękać" godziny.
- Jak współcześni strażacy są postrzegani przez mieszkańców?
- Myślę, że dobrze. Cieszymy się zaufaniem i bardzo nam miło, że tak jest.
- Dziękuję za rozmowę
Aby oddać głos na tego strażaka należy przesłać SMS-a na nr 71466 SMS o treści: GP.ZAW.13. Koszt SMS-a 1,23 z VAT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
