Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażak Roku 2011. W Damnicy marzą o nowym samochodzie

Marcin Prusak
Jarosław Ziemski
Jarosław Ziemski archiwum
Rozmowa z Jarosławem Ziemskim, naczelnikiem OSP w Damnicy, kandydatem do tytułu Strażaka Roku 2011.

głosuj sms

głosuj sms

Aby oddać głos na tego strażaka należy przesłać SMS-a na nr 71466 SMS o treści: GP.OCH.20. Koszt SMS-a 1,23 z VAT.

- W historii plebiscytu Strażak Roku został pan nominowany do tytułu już po raz trzeci. Za każdym razem głosuje na pana wielu ludzi. Jaka jest recepta na popularność?

- Dwa lata temu wygrałem w kategorii strażaków ochotników, a moja jednostka zwyciężyła w kategorii jednostek OSP. W ubiegłym roku byłem trzeci, a moja jednostka na pią­tym miejscu. Na jakiej lokacie jestem w tym roku?

- Czwartej.

To ciekawe, bo przyznam się, że jeszcze nie zaglądałem do wyników plebiscytu. Wydaje mi się, że ludzie głosują na mnie i na jednostkę, bo jesteśmy jedyną jednostką OSP w całej gminie Damnica. Dlatego obsługujemy zdarzenia we wszystkich miejscowościach gminy. Ludzie nas widzą, znają i doceniają.

- Coś się zmieniło w pana pracy po zdobyciu laurów w naszym plebiscycie?

- Nic się nie zmieniło, bo nie mogło. Nadal musimy robić to samo, co robiliśmy. Robota strażaka ochotnika jest bardzo ciężka. Zawodowy strażak idzie do pracy na 24 godziny, a potem wraca do domu. Strażak ochotnik musi być do dyspozycji 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Nawet piwa nie ma kiedy się napić, bo ledwo wypijesz pół butelki, a już odzywa się syrena alarmowa. Ja żyję w takim rytmie już od 32 lat.

- Największe marzenie zwią­zane ze strażą?

- Wybudować nową remizę z garażem i kupić nowy samochód średni. Teraz jeździmy trzydziestoletnim starem. Jest już tak zużyty, że strach gdzieś nim pojechać. W środku jest taki hałas, że nie słyszymy siebie nawzajem. Nawet gdy przez radiotelefon ktoś wzywa, to jeden z naszych strażaków przykleja ucho do słuchawki, żeby cokolwiek usłyszeć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza