Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnicy miejscy z Ustki uratowali osłabioną sarnę

(map, maz)
Sarna uratowana przez usteckich strażników miejskich.
Sarna uratowana przez usteckich strażników miejskich. Fot. Straż Miejska w Ustce
Ciężka zima powoduje, że w lasach umierają z głodu stada zwierząt. Na szczęście niektóre z nich udaje się uratować.

Usteccy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że w pobliżu przy ul. Rybackiej, leży ranna sarna.

Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Sarna nie miała widocznych obrażeń, była jednak wyraźnie osłabiona i nie miała siły stanąć na nogi. Strażnicy zabrali ją do samochodu i szukali instytucji, która mogłaby się nią zaopiekować. Chęć pomocy wyraziła zarówno Państwowa Straż Łowiecka w Słupsku, jak i jeden z usteckich weterynarzy. Ostatecznie sarnę oddano pod opiekę weterynarzowi, który podał jej leki na wzmocnienie i zatrzymał w lecznicy. Gdy sarna odzyska siły, weterynarz wypuści ją do lasu.

Mniej szczęścia miało stado saren, które zdechły na polach koło Słonowic w gminie Kobylnica. Zwierzęta padły z głodu. Marian Wilczewski, łowczy okręgowy ze Słupska, przyznaje, że docierają do niego sygnały o leśnych zwierzętach, które padają w lasach w naszym regionie. - Tak się dzieje każdej zimy. W tym roku sytuacja zwierząt jest trudniejsza, bo pokrywa śniegu na polach jest gruba, a zbity w zwartą skorupę śnieg nie ułatwia dostępu do karmy i wody - tłumaczy Wilczewski. - Dokarmiamy zwierzynę, ale ona nie zawsze jest w stanie dotrzeć do miejsc, gdzie są ustawione paśniki. Stąd zdarza się, że najsłabsze sztuki padają na śniegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza