Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci kryminalistyki z USA w słupskiej Szkole Policji

Filip Pietruszewski [email protected]
Amerykańscy studenci kryminalistyki interesowali się szczegółami pracy polskiej policji.
Amerykańscy studenci kryminalistyki interesowali się szczegółami pracy polskiej policji. Kamil Nagórek
Studenci uniwersytetu w New Heaven w USA goszczą z tygodniową wizytą w słupskiej Szkole Policji. Poznają nasz wymiar sprawiedliwości. Policję, adwokatów, prokuraturę i sąd.

Współpraca między polską policją a Uniwersytetem w New Heaven zaczęła się trzy lata temu od podpisania listu intencyjnego przez Komendanta Głównego Policji i rektora uniwersytetu. Pięciu studentów z Wydziału Wymiaru Sprawiedliwości i Nauk Kryminalistycznych amerykańskiej uczelni zapozna się z działalnością polskich instytucji związanych z przestrzeganiem prawa.

Wczoraj gościli w słupskiej komendzie policji. W rozmowie z komendantem Andrzejem Szaniawskim studentów szczególnie interesowała kwestia skali przestępczości samochodowej.

- Mieliśmy się czym pochwalić. Kilkanaście lat temu na naszym terenie ginęło ok. 200 samochodów rocznie. Od stycznia tego roku zanotowaliśmy tylko 10 kradzieży, co oznacza dziesięciokrotny spadek - cieszy się Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej komendy.

Adepci kryminologii obejrzeli stanowisko kierowania, areszt oraz radiowóz używany do przewożenia osób zatrzymanych. Amerykanie nie przeżyli szoku cywilizacyjnego.
- Nie mieliśmy żadnych wyobrażeń na temat warunków pracy policji w Polsce. To, co zobaczyliśmy nie odbiega w wyraźny sposób od tego, do czego przywykliśmy w Stanach - mówili.

Ale niektóre refleksje studentów były zaskakujące.
- Zauważyłem, że polscy policjanci są zdecydowanie lepiej wykształceni oraz cieszą się większym respektem w społeczeństwie - przyznał Michael Fain. - Można się tu czuć bezpieczniej niż w moim rodzinnym mieście. Pewnie wynika to m.in. z braku konfliktów na tle rasowym oraz utrudnionym dostępie do posiadania broni. W Stanach istnienie groźnych młodzieżowych gangów jest normą.

Wczoraj Amerykanie widzieli się także z przedstawicielami miejscowej rady adwokackiej. W programie wizyty przewidziano również spotkania w prokuraturze, sądzie i areszcie.

- Takie wizyty to nie jedyny innowacyjny element kształcenia na amerykańskiej uczelni. Na co dzień studenci zajmują się tzw. białym wywiadem, czyli gromadzeniem informacji z ogólnie dostępnych źródeł. W oparciu o nie tworzą bazy danych, które później uczelnie sprzedają rządowym instytucjom w USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza