Jedną z podstawowych zasad biwaku jest samowystarczalność biwakującego. Wyjeżdżając pod namiot, raczej nie stołujemy się w drogich restauracjach, nie jadamy śniadań, obiadów i kolacji "na mieście", bo też i nie do miasta zwykle wyjeżdżamy, a właśnie z miasta. Dlatego najczęściej zaopatrujemy się w prowiant na drogę. Koszyk piknikowy, do którego zmieszczą się konserwy, sztućce, talerzyki, szklanki, kosztować może od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. W zależności od tego, dla ilu osób jest przeznaczony i czy w środku znajdziemy pełne wyposażenie.
Brązowy koszyk piknikowy dla czterech osób można kupić za ok. 470 złotych. W tej cenie, w środku, znajdziemy obszerny zestaw sztućców - po cztery sztuki widelców, noży, łyżeczek, plastikowych szklaneczek, ceramicznych talerzy, bawełnianych serwetek. A do tego korkociąg.
Na drugim cenowym biegunie znajduje się tradycyjny koszyk wiklinowy w cenie 40 złotych.
Ciężko wyobrazić sobie dziś biwak bez pompki, którą można napompować zarówno materac, jak i piłkę do siatkówki. Koszt tego wielofunkcyjnego i pożytecznego przyrządu to około 13 złotych.
Między 50 a 70 złotych zapłacimy za dmuchany materac. Sprzedawcy przyznają, że tego typu sprzęt wraca do łask.
- Coraz więcej osób pyta się o dmuchane materace, służące docelowo jako miejsce do spania w namiocie - przyznaje Michał Szlachta ze sklepu Dyskobol. - Ale często też kupują u nas karimaty.
Żółtą karimatę aluminiową można kupić już za 11 złotych.
Niewątpliwie najważniejszym elementem biwakowego ekwipunku jest namiot. W tym wypadku ceny są wyjątkowo zróżnicowane - od kilkudziesięciu do ponad tysiąca złotych.
Namiot typu Bear Sign z osobną moskitierą i tropikiem można kupić za 59 złotych. Podobny, trzyosobowy, dwuczłonowy namiot z moskitierą, kosztuje ok. 89 złotych.
Ale na tego typu sprzęt można wydać też prawie 2300 złotych. W tej cenie dostaniemy sześcioosobowy namiot Easy Camp Tour Boston 600. Z kolei na trzyosobowy namiot King Camp Weekend wydać musimy 339 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?