Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Kolejny przetarg na sprzedaż producenta Starki unieważniony

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34 Fot. Andrzej Szkocki
Nadal nie ma nowego właściciela tych piwnic.
Nadal nie ma nowego właściciela tych piwnic.
Było dwóch zainteresowanych, ale nie spełnili warunków przetargu.

Sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie poinformował nas wczoraj, że przetarg na sprzedaż szczecińskiego Polmosu został unieważniony.

- Było dwóch zainteresowanych - mówi sędzia. - Jedna z ofert okazała się jednak mało konkretna. Firma bardziej wyraziła zainteresowanie, niż złożyła ofertę. Druga była konkretniejsza, jednak brakowało pewnych dokumentów. Poza tym firma nie wpłaciła wadium. A to jeden z warunków, które muszą być spełnione.

Rada Wierzycieli musi się spotkać

Ostatecznie nie doszło do sprzedaży majątku. Ponownie musi zebrać się Rada Wierzycieli i zdecydować, co dalej.

- Prawdopodobnie zostanie rozpisany nowy konkurs ofert - dodał sędzia Michał Tomala. - Trudno powiedzieć, czy po raz kolejny zostanie obniżona minimalna wartość sprzedaży. O tym decyduje wspomniana Rada Wierzycieli.

Obniżono cenę

Majątek Polmosu wcześniej oszacowano na 48,8 mln zł. Cena wywoławcza w ostatnim przetargu została zmniejszona o 12 mln zł, do 36,4 mln.

Majątek przedsiębiorstwa stanowią nieruchomości zabudowane przy ul. Jagiellońskiej, Ściegiennego i Kolumba w Szczecinie, piwnice i zmagazynowane tam trunki, także będące w toku produkcji, znaki towarowe, wzory przemysłowe, receptury oraz działka przy ul. Żeromskiego w Świnoujściu.

Długi spółki wynoszą 40 mln zł. Tylko należności wobec Izby Celnej wraz z odsetkami - to 26 mln zł. Do głównych wierzycieli należą też Urząd Celny i bank BGŻ.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza