Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Nie wszyscy gastronomicy są zadowoleni z regat

Maciej Pieczyński [email protected] 91 481 33 34
Szczecin: Nie wszyscy gastronomicy są zadowoleni z regatSprzedawcy narzekają m.in. na lokalizację swoich stoisk.
Szczecin: Nie wszyscy gastronomicy są zadowoleni z regatSprzedawcy narzekają m.in. na lokalizację swoich stoisk. Fot. Sebastian Wołosz
Kupiliśmy dobre miejsce, a okazało się, że to lokalizacja na tyłach imprezy - skarżą się właściciele punktów gastronomicznych, rozstawionych na Wałach Chrobrego podczas finału regat.

Miejsca na handel podczas The Tall Ships Races trzeba było wykupić już w marcu. - Mieliśmy siedem dni na uiszczenie całości opłaty za cały czas finału regat - mówi Romunald Rataj, właściciel lodziarni. - Za jeden moduł (miejsce handlowe) zapłaciliśmy łącznie ponad 4 tysiące złotych za okres od 2 do 6 sierpnia. Dla porównania to prawie trzy razy drożej niż za miejsce podczas Dni Morza. Ale podjęliśmy to ryzyko, bo wiedzieliśmy, że w czasie TTSR będzie można naprawdę dużo zarobić.

Pan Romuald wykupił dwa miejsca usytuowane na odcinku Wałów pod Urzędem Wojewódzkim. Gdy jednak wraz z żoną Sylwią, współwłaścicielem firmy, przyjechał na miejsce w piątek 2 sierpnia, okazało się, że jego oczekiwania nie zostały spełnione.

- Zgodnie z mapą stoisk, którą widzieliśmy przed transakcją, ten odcinek miał być pełen punktów gastronomicznych - mówi pani Sylwia. - Tymczasem z powodu przyjazdu prezydenta Komorowskiego stoiska z tego odcinka przeniesiono. Zostaliśmy jako jedni z nielicznych. Okazało się, że ustawiono nas tak naprawdę na zapleczu imprezy, bo przed naszym stoiskiem (zwróconym tyłem do Urzędu Wojewódzkiego) stanęły inne punkty handlowe, odwrócone tyłem do ulicy, a więc i do nas, przodem zaś do chodnika między ulicą Wały Chrobrego a skarpą.

- Z powodu takiej lokalizacji tłumy turystów wybierały spacer chodnikiem, podczas gdy sama ulica Wały Chrobrego świeciła pustkami - mówi Romuald Rataj. Za przydział stoisk odpowiedzialne były Międzynarodowe Targi Szczecińskie.

- Zwróciliśmy się do MTS z prośbą o przeniesienie punktów w inne miejsce, nie otrzymaliśmy jednak zgody - mówi Rataj.

W myśl regulaminu uczestnictwa w TTSR, "organizator dołoży wszelkich starań, aby odpowiednio wcześnie poinformować Uczestnika o zmianach lokalizacji stoiska i powierzchni wystawienniczej wynikających z warunków organizacyjno-technicznych imprezy". - Mamy nadzieję na finansową rekompensatę - mówi Romuald Rataj. - Tym bardziej, że z powodu złej lokalizacji podczas finału regat zanotowaliśmy straty.
Gastronomicy mogą teraz złożyć na ręce MTS reklamację. - Są różne formy ewentualnej rekompensaty - mówi Agata Pasek, specjalista ds. promocji Międzynarodowych Targów Szczecińskich. - Właściciel punktu, który udowodni nam swoją szkodę, może otrzymać zniżkę na miejsce na innej imprezie plenerowej, wybrać na taką imprezę stoisko jako pierwszy, czy też nawet otrzymać miejsce za darmo.

Ale to tylko teoria.

- Jak na razie nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej reklamacji w tej sprawie, nie jest więc wiadomo, jak się do tej sytuacji ustosunkujemy - mówi Agata Pasek.
Jednak przedstawiciel MTS przyznaje, że w tym konkretnym przypadku nie dostrzega winy po stronie organizatora.

- Co prawda, w myśl regulaminu handlowiec powinien zostać powiadomiony z wyprzedzeniem o zmianach lokalizacji stoiska, ale to przecież nie rzeczone stoisko zostało przeniesione, a punkty z nim sąsiadujące - mówi Agata Pasek. - Sprawę rozpatrzymy.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza