Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: W sobotę i niedzielę rolnicy nie będą jeździć po mieście

pit [email protected] 91 481 33 34
W sobotę i niedzielę ciągników na ulicach Szczecina nie zobaczymy.
W sobotę i niedzielę ciągników na ulicach Szczecina nie zobaczymy. Fot. Sebastian Wołosz
Rolnicy trzeci dzień z rzędu jeździli po Szczecinie w ramach protestu przeciwko polityce oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych. Żądają przyjazdu ministra rolnictwa.

Pod siedzibą szczecińskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych oraz przy ul. Jarowita stoi ponad 70 ciągników.

- Będziemy protestować do skutku - zapewnia Jan Kozak, wiceprzewodniczący komitetu protestacyjnego Rolników Indywidualnych Solidarności w Zachodniopomorskiem.

W sobotę i niedzielę rolnicy nie będą jeździć po centrum Szczecina i blokować ruchu. Nasz rozmówca zapewnił, że będą to dni wolne od protestu, chociaż będą nadal przy siedzibie ANR.

- Wojewoda Marcin Zydorowicz poinformował nas, że w poniedziałek będzie miał informację, czy minister rolnictwa Stanisław Kalemba przyjedzie do Szczecina by spotkać się z protestującymi rolnikami.

Rolnicy są wściekli, bo zawarli porozumienie z byłym ministrem rolnictwa Markiem Sawickim. A rząd - ich zdaniem - nie realizuje tych uzgodnień.
Zarzucają szczecińskiej Agencji antypolską politykę wyprzedaży ziemi cudzoziemcom, brak preferencji dla naszych rolników przy jej zakupie.
Twierdzą, że setki hektarów gruntów trafia w ręce obcokrajowców, którzy w przetargach podstawiają tzw. słupy.
- ANR o tym wie, ale nie reaguje - podkreśla Jan Kozak, wiceprzewodniczący MKPRWZ. - Zwraca też uwagę, że ziemia, która rolnicy kupią w 2014 roku, nie będzie objęta dopłatami.
Rolnicy zapowiedzieli, że będą blokować przetargi dotyczące sprzedaży ziemi ogłaszane przez ANR.

Protestujący nie zgadzają się także na zbyt wygórowane zabezpieczenia przy sprzedaży gruntów, chcą też zachowania dotychczasowych form opodatkowania. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza