Szczury wchodzą do domu. Mieszkańcy: - To prawdziwa plaga

Od kilku tygodni mieszkańcy bloków spółdzielczych przy ul. Herbsta na osiedlu Niepodległości walczą z nieproszonymi lokatorami. W pobliżu ich domów budowany jest ring i przebudowywana jest instalacja kanalizacyjna, więc żyjące tam szczury przeprowadziły się do piwnic i na klatki schodowe bloków.

- To prawdziwa plaga. Obrzydliwe gryzonie mieszkają już nie tylko w piwnicach, ale biegają po schodach. Ostatnio weszłam na klatkę i stanęłam oko w oko ze szczurem. Innym razem gryzoń leżał przy schodach i już dogorywał. Niedawno zaś sąsiad sam próbował ubić innego, którego spotkał pod drzwiami swojego mieszkania - mówi właścicielka mieszkania w bloku przy ul. Herbsta.

Ona i jej sąsiedzi informowali już o problemie administrację osiedla. W marcu, po obowiązkowej deratyzacji, czyli rozłożeniu trutki na szczury, problem trochę zmalał. Jednak teraz gryzonie znów wróciły.

- Owszem, dostaliśmy w tej sprawie pismo od lokatorów. Cóż, przy tego typu inwestycjach takie sytuacje się pojawiają - przyznaje Waldemar Badziąg, zastępca prezesa spółdzielni Kolejarz. - Będziemy więc przeprowadzać deratyzacje doraźnie i stawiać dodatkowe trutki. Zlecamy to profesjonalnej firmie, więc może zaproponuje ona też i inne, bardziej skutecznie rozwiązania, bo wiadomo, że szczury to zwierzęta, którym udaje się tradycyjne trutki obejść.

Wiceprezes spółdzielni przyznaje, że kontaktował się też już z Wodociągami, aby pracownicy tej firmy rozłożyli trutki również w przebudowywanej instalacji kanalizacyjnej.

- I my niezwłocznie to zrobimy - zapewnia Przemysław Lipski, rzecznik prasowy spółki Wodociągi. - Rzeczywiście takie duże przebudowy, jak ta na osiedlu Niepodległości, zakłócają spokój szczurów i te szukają innych miejsc. Wiadomo też, że całkowicie problemu się nie zwalczy, możemy jedynie starać się ograniczać populację gryzoni.

Jego zdaniem problem przedostawania się szczurów do bloków może częściowo rozwiązać instalowanie przez właścicieli budynków tzw. klap zwrotnych w instalacji. - One przede wszystkim zapobiegają cofce ścieków, ale też utrudniają przejście do budynku szczurom - tłumaczy.