Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Zarzuty usłyszały już trzy osoby. Jedną z nich jest Jerzy M. szef zaopatrzenia Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. W zamian za wielokrotne łapówki miał zgadzać się na dostawę niższego kalorycznie węgla. Dwie pozostałe osoby to przedstawiciele szczecińskiej firmy dostarczającej węgiel.
Według Radia Gdańsk pracownik MPEC miał przyjmować łapówki od marca 2011 do stycznia 2012 roku.
Prokurator nie wyklucza, że śledczy złożą do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Do zatrzymania doszło we wtorek. W środę rano o wizycie CBA w biurze MPEC Mariusz Hejnar dyrektor zarządu MPEC poinformował burmistrza Lęborka. Sprawa będzie na pewno wyjaśniona - mówi Witold Namyślak, burmistrz Lęborka. - Jeśli pracownik ciepłowni faktycznie popełnił przestępstwo, to niewątpliwie spotka go kara. To przestroga dla wszystkich, a ja nie rozumiem postępowania niektórych osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
